Wczoraj odbył się pogrzeb. Myślałem, że po Twojej śmierci, już nic nie będzie w stanie bardziej mnie złamać. Myliłem się.
Widząc trumnę, w której byłeś ułożony Ty, taki spokojny, blady i zimny, po prostu nie wytrzymałem. Obraz Ciebie, wyglądającego jakbyś najzwyczajniej głęboko spał, śniąc jakimś najpiękniejszym w Twoim życiu snem, rozdarł moje serce tak bardzo, że rzuciłem się tam za Tobą Jeonggukie.
Krzyczałem, kopałem, plułem, byleby tylko nikt nawet nie ważył się mnie od Ciebie odciągnąć.
On nie żyje, mówili.
Ból minie Taehyung, mówili.
Mówili wiele rzeczy, ale żadna z nich na razie nie okazała się prawdziwa.Czym jest śmierć?
Zbawieniem? Łaską? Oczyszczeniem? Rajem?
Sen, ciemność, ukojenie. Tak wyobrażam sobie Twoje odejście. Wolę nie myśleć o tym, w jakich męczarniach tak naprawdę konałeś, bo wtedy ja kochanie, umieram tymi myślami razem z Tobą.
CZYTASZ
drown in love ♡︎ taekook
Fanfictiongdzie taehyung pójdzie za jeonggukiem nawet na samo dno. ➳ diary, angst, shortstory. ➳ wszelkie podobieństwo do zdarzeń rzeczywistych czy innych opowiadań jest przypadkowe. ➳ ukończone.