gdzie taehyung pójdzie za jeonggukiem nawet na samo dno.
➳ diary, angst, shortstory.
➳ wszelkie podobieństwo do zdarzeń rzeczywistych czy innych opowiadań jest przypadkowe.
➳ ukończone.
Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.
Dzisiaj, utonąłeś Jeonggukie. To zabawne, bo przecież zawsze potrafiłeś świetnie pływać, inaczej nie zgłosiłbyś się na stanowisko letniego ratownika na pobliskiej plaży. Był ostatni dzień lata, wywieszona czerwona flaga, a ty chciałeś tylko uratować tonące we wzburzonym morzu dziecko, chciałeś tylko uratować dziewczynce życie. Nie przypuszczałeś, że sam przypłacisz za to tym swoim. Nikt nie przypuszczał, a już na pewno nie ja. Utonąłeś, przykryty przez nadchodzącą od tyłu falę, która przykryła Cię całkowicie swoją siłą i już nigdy nie pozwoliła wynurzyć się na powierzchnie zimnej wody. Dziewczynka zginęła, ty też. Po co Ci to było Jeonggukie? Dlaczego zrobiłeś to, dla nieuważnej natolatki, która zignorowała niebezpieczeństwo i mimo ostrzeżeń i nawoływań nie zatrzymała się ani na chwilę, wchodząc do morza co raz to głębiej? Utonąłeś w szarej otchłani, która przejęła Twoją duszą, z każdą sekundą kradnąc Ci z płuc każdy gram tlenu, by potem niczym zużytą zabawkę, wypchnąć Twoje ciało w górę, skazując na bezwładne dryfowanie po swojej tafli. Znaleziono Cię na drugi dzień. Pamiętam jak wtedy całą noc płakałem, bo nie dawałeś mi znaku życia. Potem przypomniałem sobie, że miałeś iść na imprezę pożegnalną z innymi pracownikami. Uznałem, że na pewno zostałeś z kolegami dłużej, poszedłem spać. Zasnąłem kiedy bezlitosna woda, zabrała mi Cię, nie pozwalając nawet się pożegnać, zostawić ostatniego pocałunku na Twoich malinowych ustach. Kilka razy śniło mi się, jak topiąc się spanikowany, wołasz moje imię, a ja widzę to wszystko z góry, ale moje nogi i ręce są związane i w żaden sposób nie mogę Ci pomóc. Utonąłeś, a ja razem z Tobą. Zabrałeś moje serce ze sobą prosto na dno, pozbawiając jakiejkolwiek motywacji i chęci do życia. Kochanie, ja tonę z tęsknoty do Ciebie.
teraz polecam przeczytać jeszcze raz zgodnie z kolejnością ;)) mam nadzieję, że się podobało i dziękuję za czytanie! <3
