^7^

1.3K 44 14
                                    

Pov Jisoo
Obudziłam się czułam na sobie czyjąś rękę wiec odwróciłam się . Ta ręka należała do V , przez chwile zastanawiałam się co on tu robi a to przecież jego pokój. Wzięłam jakieś jego ubrania i poszlam do łazienki , wchodząc do niej zauważyłam nagiego .... Suge . Pierwszym odruchem krzyknęłam tak ze aż V obudziłam . On słysząc mój krzyk szybko przebiegł pytając się mnie co się stało. Ja nawet nie zdążyłam nic odpowiedzieć bo tylko się spojrzał i wrócił do swojego pokoju. W oddali było słychać jego śmiech. Wtedy usłyszałam głos nagłego chłopaka.
S: mała co tak stoisz w progu wchodzisz do mnie albo zamykam drzwi i idź mi stąd.
Ja: wiesz co?
S: nie wiem oświeć mnie
Ja:dałeś mi kuszącą propozycje tak Ze czemu by z niej nie skorzystać.
Kończąc to mówić weszłam do środka i zamknęłam drzwi. Podchodząc do zlewu zauważyłam zdziwienie osobnika płci męskiej w lustrze. Zaczęłam się śmiać biorąc do ręki szczoteczka do zębów.
Ja:chyba nie myślałeś że będę się z Tobą kąpać A bardziej że ci loda zrobię hah, mam zamiar umyć zęby i sobie stąd iść.
S: jak sobie chcesz idę się kąpać A Ty rób co chcesz tylko wychodząc stąd proszę zamknij drzwi .
Ja: spoko zamknę.
Suga po tej wymianie zdań powędrował do kabiny się wykąpać. Aczkolwiek nie mogłam się oprzeć widoku nagłego chłopaka więc spojrzałam się w lustro i zauważyłam nie malych rozmiarów penisa. Od razu miałam buraka na ryju szybko oplukalam buzię odłożyłam szczoteczka i uciekam z łazienki zamykając drzwi o co prosił mnie suga. W drodze do pokoju V zaczepił mnie hobi .
H: co ty taka cała czerwona na buzi. Ominęło mnie coś?
V: ona wbiła do łazienki dla sugi.

Ten to zawsze musi powiedzieć mu prawdę. Dokładnie to ja i hobiś moja nadzieja jesteśmy w przedpokoju . V który krzyczeć cała prawdę dla hobiehi postanowił się szybko ulotnic bo wie że będzie miał przejebane . Hobi stojąc chwilę i analizując to co powiedział mu V zaczął biec do salonu gdzie znajduje się reszta . Aczkolwiek zaczęłam krzyczeć że jeśli im to powie to co w nocy zabije. A on i tak nie słuchał i zaczął wołać ich by przyszli posłuchać czegoś ciekawego . Ja biegnąc po schodach wpadłam w czyjaś klatkę piersiową. A właścicielem okazał się.......

_________
Siemka wreszcie wracam do was bo dłuższej przerwie
Jak myślicie w kogo wpadła?
Jak wam dzionek mija?
Pozatym to miłego dnia
Zostaw cośpo sobie miłe widziane * i komy

Siostra/btsOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz