Przebudzilam się po 6 rano gdy zaczęłam się przekręcać na drugi bok w oczywistej sprawie (iść dalej spać ) przypomniałam sobie o chłopakach . Szybko zerwałam się z łóżka i do nich pobiegłam to co tam zobaczyłam rozczuliło moje chłodne serduszko . Otóż V i hobi spali na kanapie przytuleni do siebie postanowiłam ich nie wybudzać z tego snu więc poszukałam jakiegoś kocyka by ich przykryć. Gdy już to zrobiłam zaczęłam rozmyślać jakim cudem się rozwiązali.. ale mniejsza z tym. Muszę im jakoś wynagrodzić to, że o nich zapomniałam i by mi moi więźniowie umarli z głodu ehhh jaka ja jestem zła sobie pomyślicie aczkolwiek aż taka zła to ja nie jestem bo sobie o nich przypomniałam haha . W między czasie nie zorientowałam się kiedy podeszłam do okna i podziwiałam piękny widok słoneczko świeciło na całego . Po tych rozmyślaniach i pięknym widoku postanowiłam udać się do kuchni w celu przygotowania im porządnego śniadanka . Muszę im jakoś to wynagrodzić i przeprosić trochę mnie poniosło i żałuję swojego zachowania w końcu przyjęli mnie pod swój dach a ja im robię takie sceny ehh .
Postanowiłam że zrobię im kilka dań kilka na słodko i kilka na słono .
W tych daniach znalazły się oczywiście ulubione naleśniki i gofry V , jajecznica z boczkiem i bekonem którą uwielbia hobi i kilka innych potraw . Pewnie różowa księżniczka mnie zabije ale cóż należy mi się chyba hahah .
Zrobiłam także im kawę i herbatę
Gdy już naszykowalam stół poszłam do pokoju obudzić chłopców .
Wchodząc do pokoju zauważyłam iż v i hobi o czymś dyskutują więc postanowiłam się dołączyć
(Ja)- hobiiiiś , Teaś przepraszam że was tu zostawiłam ... Nie wiem co we mnie wstąpiło wybaczycie mi ?
V- słuchaj mnie uważnie teraz twoje zachowanie było lekkomyślne , co gdyby któremuś z nas coś by się stało a nie daj Boże byś nas zagłodziła to co wtedy
(Ja)- no ale Teaś j...-jak zwykle musiał mi przerwać
V- nie teasiuj mi tutaj bo jestem na ciebie zdenerwowany a pozatym jak już chciałaś mnie tu zamknąć to mogłaś przynieść mi pana lwa ... - a ten jak zwykle o tym pluszaku no jak z małym dzieckiem
H- v pozwól że teraz ja coś powiem , postąpiłaś jak niedojrzała gówniara wmieszałaś w to Kooka jak wy się wgl zachowaliscie po ile wy macie wreszcie lat bo nie wydaje mi się że macie po 5 tylko więcej . Zacznijcie wreszcie dorastać a nie zachowywać się jak małe kaszojady . Jestem zawiedziony waszym zachowaniem . Masz szczęście że jesteś siostra V bo inaczej bym wyrzucił cię stąd na zbity pysk nie martw się Kooka tak samo ale nie zrobię tego wam bo bynajmniej jestem dojrzałym facetem a nie rozwydrzonym bachorem .
(Ja)- pozwól że ci przerwę hobbi mi jest naprawdę przykro przez to co zrobiliśmy nawet zrobiłam wam śniadanko i..- jak ja uwielbiam jak oni mi przerywają mhmmm
H- czy ty myślisz że śniadanie załatwi całą tą sytuację ?
(Ja)- taką miałam nadzieję
H- to dobra miałaś nadzieję ale śniadanie to za mało byśmy zapomnieli o tej sytuacji prawda V?
V- otóż to zgadzam się z tobą hyung
Ja)- to co mogę jeszcze zrobić dla was byście mi wybaczyli ? - gdy skończyłam to mówić hobbi i v podeszli do okna rozmawiając o czymś cicho a ja w tym czasie siedziałam na kanapie że złożonymi rękoma przyglądając się strasznie interesującymi palcami . Boję się co wymyślą aczkolwiek zasłużyłam sobie na to więc co ma być to będzie prawda ? Tylko mam nadzieję że kook też oberwie tak samo jak ja kij z tym że to ja go namówiłam do tego ale pomógł mi ich uwięzić więc odpowiada za to tak samo jak ja . Gdy rozmyślałam sobie o tym usłyszałam głos hobiego
H- a więc z V doszliśmy do wniosku że kook tak samo jest odpowiedzialny za uwięzienie nas tutaj i oboje poniesiecie karę a wasza karą będzie.........----------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Hej i czołem kluski z rosołem!
Tak wróciłam do was po 3 latach dużo się u mnie pozmieniało ale nie zapomniałam o was i miałam czasami takie myśli by usunąć całe konto aczkolwiek szkoda mi tego wszystkiego . Doszłam do wniosku iż będę kontynuowała tą książkę ibede starała się wstawiać od dziś rozdziały co tydzień ponieważ mam dużo pomysłów na dalsze losy głównej bohaterki i chłopaków .
Mam nadzieję że wybaczycie mi tą nieobecność i zrozumiecie to że miałam poważne powody by odciąć się od pisania . Niestety rodzina jest najważniejsza. Dopiero kilka dni temu zrozumiałam że w każdej chwili mogę stracic najważniejsze osoby w moim życiu ( rodziców i rodzeństwo ) bo ktoś czycha na ich życie niestety ludzie są straszni i to co dzieje się na świecie też jest straszne , wszystko jest już zgłoszone do odpowiednich służb i miejmy nadzieję że wszystko się już ułoży . Mam nadzieję że zrozumiecie mnie dlaczego odeszłam . Ale już wróciłam mam się dobrze i obiecuje wstawiać rozdziały co tydzień w niedzielę .
Życzę wam miłego dnia i miłego czytania . Macie jakieś teorie jaką karę wymyślili chłopcy dla młodych ?
Jestem ciekawa waszymi propozycjami .
Piszcie śmiało i głosujcie !
Miłego dzionka pyśki!
Andżela 😉
CZYTASZ
Siostra/bts
Fanfic***** - jest inna niż ty. - może ma inny charakter ale jest moją siostrą. - ty jesteś taki wesoły a ona jest taka wredna. - może ona coś przeszła w życiu złego np. Miała depresję. Datego taka jest? - no nie wiem.... - ty jesteś taki wesoły a on...