Chapter 01

1K 45 13
                                    

Lana siedziała w swojej garderobie. Przyglądała się sobie w lustrze śpiewając swoją piosenkę Sad girl. Wiedziała że za chwilę zaśpiewa ją przed wielką publicznością. Ale to i tak było bez sensu, ponieważ miała przy uchu małą, czarną słuchaweczkę z której wydobywała się piosenka. Chwilę potem przyszła makijażystka żeby poprawić jej make-up. "Tink!"- wydobyło się z białego iphona Lany. Spojrzała znacząco na dziewczynę, ta wyszła. Piosenkarka spojrzała na wyświetlacz smartphona. Jedna wiadomość od Johnatana.

Cześć, skarbie! jJesteś na koncercie prawda? Sorry że mnie nie ma :c Mark chciał coś załatwić na mieście. Powodzenia.

Johny

Lana przewróciła oczyma i głęboko westchnęła. Odpisała:

Spoko, bawcie się dobrze ;*

Do garderoby wszedł Jacob.

-Zaczynamy.- Oznajmił. Piosenkarka wstała powolnie z krzesła i powłóczyła się do hallu, gdzie czekali na nią makijażyści 'żeby przypudrować jej nosek'. Cała ta sława już ją męczyła, miała dość. Z zamyśleń wyrwał ją Jacob:

-Lana, wiesz co robić.- Mruknęła coś cicho, zrobiła selfie swoim iphonem, wstawiła na portale społecznościowe i niezadowolona wyszła na scenę. Omiotła wszystkich wzrokiem: milion rozwrzeszczonych szesnastek i innych nastek.

-Hello girls! Witam was na moim koncercie!- Wrzasnęła z udawanym entuzjazmem. Zaczęła grać muzyka, a Lana śpiewać.

Hej, witajcie w moim kolejnym opowiadaniu! Jest ono specjalnie pisane dla mojego Otisa♥

Celebrity Lana Del Rey FFOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz