2

1.8K 75 11
                                    

||music vibe w tle||
Poszłyśmy do parku na lody. Kiedy w ręku trzymałyśmy już nasze rożki z zimnymi gałkami  kątem oka zobaczyłam ich...

-Jezu czy oni nas śledzą?! - powiedziałam zirytowana.
-Ja już sama nie wiem o co im chodzi. Nigdy się do nas nie odzywali - byli poza naszym zasięgiem, a teraz nagle... TO?! - powiedziała emocjonalnie blondynka.

Zanim się zorientowaliśmy Payt i Chase siedzieli obok nas na ławce. Payton powoli podniosł rękę i położył na oparciu ławki. Ahhhh ten stary „trik" na podryw.
-Trochę przesadzasz. O co wam chodzi?!Jednego dnia ślinimy się na wasz widok i rozpaczamy. że nigdy z wami nie porozmawiamy, a teraz wy do nas przychodzicie i pewnie robicie to dla beki. - prawie krzyknęłam.
. . . . . . .
Położyłam się wyczerpana na łóżku.
[22:38 - dźwięk powiadomienia]
Kto do mnie napisał o tej godzinie? - pomyślałam i otworzyłam messengera.
(W ogóle zapomniałam wam powiedzieć, ze w szkole prowadzę coś takiego jak „out of touch - California Royal High School" czyli szkolną stronę w internecie, na której publikuję posty, a uczniowe mogą do mnie pisać z problemami itp. Jednak nikt nie wie, kto jest „sercową i umysłową doradczynią" XD
Spojrzałam na wiadomości.... Moormeier postanowił napisać do doradczyni.

Payton: Cześć...
Ja: Trochę późno, no ale w czym mogę pomóc?
Payton: Jestem jakiś nienormalny. Nigdy nie doceniałem pewnej dziewczyny.
Ja: Jeśli mogę zapytać - ze szkoły?
Payton: Tak. Ahhhh jest taka piękna...
Ja: Uaaaaa to chyba jakieś poważne uczucie widzę.
Payton: Naprawdę nie wiem dlaczego jej nie zauważałem przez ten czas. Jakiś ślepy byłem.
Ja: A jakbyś mógł napisać coś więcej?
Payton: No więc tak. Jest niziutka. Jest urocza. Jest piękna. Ma śliczne brązowe włosy i zielone oczy.
*wtedy zorientowałam się, że chyba pisze o mnie*
Ja: Naprawdę nie wiem co ci napisać. Po prostu się o nią staraj, ale nie bądź za bardzo nachalny.
Payton: Dzięki, wiedziałem ze mi pomożesz. Nawet nie wiem z kim piszę, ale już cie lubię.
Ja: Nie ma za co. Dobranoc Payt. To znaczy Payton ;)
Payton: Słodkich snów kochaniutka złociutka.
*Payton zmienił Twój nick na „Moja Doradczyni❤️🌷*
*Payton zmienił emoji na 🌷*
*Payton zmienił kolor chatu na 🌀*

-Jejkuuuuu on tak pisał o mnie? O zwykłej dziewczynie z drugiej klasy jego szkoły? Dlaczego nie zauważył mnie wcześniej? Ciekawe czy nie będzie się jutro narzucał, czy posłucha się rad Doradczyni?

—————————-

Kochani, mam nadzieję, że opowiadanie jak narazie wam się podoba❤️

~Olivia

out of touch // payton moormeierOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz