~ 3 ~

46 8 21
                                    

Perspektywa Haru

Obudziłem się w nieznanym mi dotąd pokoju. Byłem bardzo zdezorientowany.
Co ja tu w ogóle robiłem?!
Fakt, z ostatniej nocy nic nie pamiętam, ale oby tylko moje pozory się nie sprawdziły, w końcu 'pozory mylą', prawda..? Pokój był bardzo zadbany. Od razu zobaczyłem małą karteczkę leżącą na stoliku nocnym. Autor jej życzył mi miłego dnia oraz napisał, że świeże ubrania mam w pokoju obok - po prawej stronie. Zobaczyłem również, że była już 7.30, a o 8.00 zaczynały mi się lekcje. Szybko ubrałem swoje ubrania i wybiegłem z pomieszczenia. Wychodząc z villi, minąłem jakiegoś kamerdynera, lecz nie miałem czasu zwracać na niego uwagi. O 7.55 wszedłem do szkoły. Szybkim tempem powędrowałem do klasy w której miałem lekcje. Tuż przed drzwiami sali nr 5, wpadłem na nauczyciela. Nigdy go nie widziałem w naszej szkole, pewnie jakiś nowy. Gdy na niego spojrzałem szybkim ruchem poprawił swoje okulary i założył kosmyk białych włosów za ucho.
- P-przepraszam..- odparłem nieśmiało spuszczając głowę w dół, a włosy zasłoniły mi moje oczy.
- Nic się nie stało. Miłego dnia i przy okazji, uważaj na przyszłość, Haru - uśmiechnął się i odszedł.
Chwila.. Skąd on znał moje imię?! Nigdy wcześniej go nie widziałem. Wpadłem prędko do klasy, przepraszając za spóźnienie i zająłem swoje miejsce w ławce.

Perspektywa Yuki'ego

O 6.30 wyszedłem z mojej Villi. Zostawiłem młodego oraz położyłem kartkę z informacją na mały stolik koło łóżka. Pożegnałem mojego kamerdynera i poszedłem do pracy. Gdy dotarłem do szkoły,
- prawie w ostatniej chwili -
wpadł na mnie chłopak, dokładnie wiedziałem, kto to jest..
- P-przepraszam..- odparł nieśmiało, spuszczając głowę w dół, zasłaniając jego śliczne oczy.
- Nic się nie stało. Miłego dnia i przy okazji, uważaj na przyszłość, Haru - odpowiedziałem, uśmiechając się radośnie i poszedłem na lekcje.
Minęły już 3 lekcje, następną miałem matematykę z klasą 3a gimnazjum, byłem ich nowym wychowawcą, ponieważ Pan Smith przeszedł na emeryturę. Po przerwie, wszedłem do klasy i to, co zobaczyłem 'zwaliło mnie z nóg'..

Perspektywa Haru

Lekcje mijały mi jakby to wszystko trwało milion godzin.. Na dodatek ten okropny upał, jedynka z chemii i 'przypał' z tym nauczycielem, choć coś mi mówi, że gdzieś go już widziałem.. Zaczynała się właśnie 4 lekcja, jeszcze 3 i do domu, nareszcie. Drzwi były otwarte, więc weszliśmy do klasy. Po 2 minutach wyparował nauczyciel i szybko się przedstawił :
- Witam moi drodzy uczniowie. Nazywam się Yuki Satõ. Będę waszym nauczycielem od matematyki. Pewnie wiecie, że pan Smith niestety poszedł na emeryturę, dlatego zostanę również waszym nowym wychowawcą. Bardzo mi miło! - ukłonił się i zabłysnął swoim niebiańskim uśmiechem.
To on! Co ja teraz zrobię?! Będzie się mścił za to zdarzenie dziś rano? Takie myśli chodziły mi po głowie, lecz nadal coś nie dawało mi spokoju - skąd on do cholery znał moje imię?
Po całej lekcji przedstawiania się i gadania o jakichś pierdołach, wychodząc z klasy, poczułem lekkie szarpnięcie za rękaw mojej koszulki. Natychmiast zostały związane mi oczy i poczułem, jak ktoś posadza mnie na biurku. Zdezorientowany nie wiedziałem co się dzieje...

POLSACIK KOCHANI 💗

Łał, jestem aż w szoku ze ponad 100 osób czyta to opowiadanie 😂
Bardzo mi jak i zarówno Lau jest mega miło z tego powodu :3
Im więcej odczytów, tym bardziej motywuje nas to do pisania!

Następny rozdział pojawi się za kilka dni ❤️

Kacper ~

Dwa światy jedno przeznaczenie | yaoι |Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz