Dwa światy jedno przeznaczenie | yaoι |

~ 5 ~

perspektywa Haru

Promienie słoneczne wpadły przez okno do mojego pokoju, świecąc prosto na moją twarz. Przetarłem oczy i sprawdziłem godzinę, była 6¹², więc postanowiłem już wstać i zbierać się do szkoły. Poszedłem do łazienki zabierając po drodze ubrania. Postanowiłem zabrać ciepłą kąpiel. Wlałem ciepłą wodę do wanny podając trochę płynu truskawkowego. Wykąpałem się, wysuszyłem włosy i ubrałem się. Gdy juz wszystko zrobiłem, zszedłem na dół. Zjadłem śniadanie z moją mamą, pożegnałem się i udałem się na przystanek autobusowy.

perspektywa Yuki'ego

Usłyszałem mój budzik. Otwarłem oczy mrugając, aby przyzwyczaić się do światła. Wstałem i udałem się do łazienki. Zabrałem kąpiel jak każdego ranka, gdy wyszedłem z wanny zawiązałem ręcznik wokół bioder. Stanąłem przed lustrem myśląc ' Yuki.. ależ ty gorąco wyglądasz, oh ten kaloryfer jest taki pociągający mrr '.
Wysuszyłem moje białe włosy układając je przy tym na szczotkę. Ubrałem czarną koszulę, czrane spodnie oraz czarny pasek. Umyłem zęby, nagle usłyszałem pukanie do drzwi łazienki oraz cichy głos pani Martyny ( była to kucharka ) ' prosze pana śniadanie gotowe '. Wyszedłem z łazienki udając się do jadalni w której czekało na mnie śniadanie oraz ciepła kawa. Zjadłem śniadanie oraz wypiłem moją kawę. Ubrałem buty, odebrałem moje kluczyki od kamerdynera, wsiadłem do mojego samochodu po czym ruszyłem w stronę szkoły.

perspektywa Haru

Gdy czekałem na autobus przypomniała mi się sytuacja z wczorajszego dnia kiedy to pan Yuki mnie zaczepił. Zarumieniłem się na myśl o tym. Nagle poczułem, że ktoś na mnie wpada. Spojrzałem na tą osobę, była to niska dziewczyna o różowych włosach do ramion, miała piękne niebieskie oczy.
- P-przepraszam - usłyszałem cichy głosik dziewczyny.
- Nic się nie stało - odparłem z uśmiechem na ustach.
- Ty jesteś Haru, tak?
- Skąd znasz moje imię? - zadałem pytanie dziwiąc się, że dziewczyna wie jak się nazywam.
- Chodzimy razem do klasy - powiedziała dziewczyna uśmiechając się lekko.
- Nie kojarzę cię - myślałem chwilę czy faktycznie nigdy jej nie widziałem.
- O właśnie, jestem Nora, miło mi cię poznać Haru.
- Mi też miło cię poznać.
- Jeszcze raz przepraszam - powiedziała zakłopotanym głosem.
- Ależ nic się nie stało.
Gdy skończyłem mówić przyjechał autobus. Nora zaproponowała mi aby usiąść razem, zgodziłem się. W drodze do szkoły rozmawialiśmy o różnych głupotach oraz poznawaliśmy się. Autobus dotarł pod szkołę. Wyszedłem z dziewczyną idąc w stronę drzwi szkoły. Wychodząc przepuściłem ją w drzwiach, dziewczyna podziękowała. Rozeszliśmy się w stronę naszych szafek zabierając potrzebne podręczniki. Poszliśmy pod klasę i czekaliśmy na dzwonek. Pierwsza lekcja to fizyka z panią Miką.

perspektywa Yuki'ego

Dotarłem pod szkołę, wysiadłem z auta i udałem się w stronę pokoju nauczycielskiego. Dopiero szóstą lekcję miałem z moją klasą, zasmuciło mnie to, bardzo chciałem zobaczyć Haru. Gdy zadzwonił dzwonek udałem się pod klasę w której miałem lekcje. Przedstawiłem się i zacząłem lekcje matematyki.

*45 minut później*

Zadzwonił dzwonek co oznaczało, że skończyła się lekcja, wypuściłem uczniów z klasy żegnając się z nimi. Zamknąłem klasę i poszedłem do dyrektora, ponieważ chciałem z nim porozmawiać.

perspektywa Haru

Wyszedłem z klasy razem z Norą, polubiliśmy się. Razem z dziewczyną poszliśmy do naszych szafek, aby zabrać potrzebne nam podręczniki. Zapytałem się czy wie gdzie jest sala 03a, dziewczyna pokiwała przecząco głową. Postanowiliśmy, że kogoś zapytamy. Oczywiście musiałem zrobić to ja. Zauważyłem uśmiechniętego chłopaka o piwnych oczach i ognistych włosach, miał dużo piegów na twarzy. Nora powiedziała mi, że to Luka i jest on uczniem w naszej klasie. Podszedłem i powiedziałem :
- Cześć Luka, jestem Haru, chciałem cię zapytać czy wiesz, gdzie jest klasa 03a.
- Cześć Haru, wiem gdzie jest, jeśli chcesz mogę cię tam zaprowadzić. - powiedział uśmiechając się od ucha do ucha.
- Dziękuję.
Podszedłem do dziewczyny, chwyciłem ją za rękę i poszliśmy za ognistowłosym. W drodze do klasy zaczęliśmy rozmawiać oraz się poznawać. Luka był bardzo miły, więc Nora i ja bardzo go polubiliśmy. Podeszliśmy pod klasę, gdy akurat zadzwonił dzwonek. Teraz mieliśmy zajęcia teatralne.

* 3 lekcje późnej *

perspektywa Yuki'ego

Wreszcie przerwa na lunch. Całe szczęście, bo bardzo zgłodniałem. Udałem się w stronę stołówki, zabrałem swój obiad i usiadłem przy stoliku z innymi nauczycielami. Nagle zauważyłem mojego Haru. Był w towarzystwie różowowłosej dziewczyny i ognistowłosego chłopaka, byli to Nora i Luka. Poczułem się zazdrosny o chłopaka. Cały czas go obserwowałem co chyba zauważył, choć nie byłem tego pewien. Usiadł z nimi przy stoliku na końcu stołówki, nie miałem zbyt dobrego widoku na nich. Usłyszałem dźwięk dzwonka, bardzo się ucieszyłem. Miałem teraz lekcje z moją klasą. Dotarłem pod salę, przepuściłem dzieciaki w drzwiach. Ostatni wchodził mój ukochany, poklepałem go po jego pięknej pupie tak aby nikt nie zauważył. Podskoczył lekko oraz zarumienił się, było to bardzo słodkie.

perspektywa Haru

Usiadłem w ławce z Luką, a Nora z jakąś jej koleżanką, miała na imię Alex czy jakoś tak. Popatrzyłem w stronę pana Yuki'ego, który prowadził lekcje, musiałem przyznać, że był bardzo przystojny. Przepisywałem uważnie z tablicy. Profesor powiedział, że da nam kilka zadań które mamy rozwiązać sami w zeszytach. Było ich ponad 20. Yuki usiadł przy biurku, spojrzał w moją stronę i puścił mi oczko. Zarumieniłem się lekko na jego gest. Zacząłem patrzeć przez okno. Nie wiem ile minęło. Nagle usłyszałem stłumiony głos mówiący moje imię, był on bardzo przyjemny. Ocknąłem się i zauważyłem, że cała klasa patrzy na mnie razem z panem Yuki'm.

/ / 15.07.2019 / /

Dobry dzień/wieczór. (: Chcielibyśmy was przeprosić, że nie było tak długo rozdziału. Nie mamy nic na swoje usprawiedliwienie, wybaczcie nam. :< Cieszymy się, że jest już was ponad 200 ! Życzymy wam miłych i udanych wakacji kochani. <3
( komentarze i gwiazdki serio motywują. )

~ Laurencjusz i Kacper