~ 4 ~

52 8 9
                                    

perspektywa Yuki'ego

Nie mogłem się powstrzymać... tak bardzo chciałem go mieć. Szarpnąłem za ramię Haru, zawiązałem mu oczy kawałkiem czarnego materiału i posadziłem na biurku. Wszedłem między jego nogi i przyciągnąłem go bliżej siebie. Swoje ręce położyłem na jego talię i zacząłem szeptać mu do ucha : ' Haruś ? Naprawdę mnie nie pamiętasz ? '  Lekko przygryzłem płatek jego ucha. Chłopak kiwnął głową na ' nie '. Westchnąłem i odchyliłem głowę do tyłu.

perspektywa Haru


Usłyszałem ciche westchnęcie mojego nauczyciela. Pomyślałem, że to może być dobra chwila na ucieczkę. Odepchnąłem go od siebie, zdjąłem materiał z oczu i pomrugałem aby przyzwyczaić sie do światła. Szybko wstałem i rzuciłem się w stronę drzwi. Biegłem ile sił w nogach w stronę mojego domu. Dotarłem do domu, zdjąłem buty i udałem się do kuchni. Na stole zauważyłem małą karteczkę na której było napisane : ' Haru, dziś zostaję dłużej w pracy. Obiad masz w lodówce. Mama '. Nie miałem ochoty na obiad, więc udałem się do swojego pokoju. Położyłem się na łóżku wzdychając.

perspektywa Yuki'ego


Gdy Haru mnie odepchnął postanowiłem jechać do domu. Opuściłem teren szkoły, wsiadłem do auta i włączyłem muzykę. Kiedy dotarłem do domu, oddałem kamerdynerowi kluczyki. Wszedłem, przywitałem się ze służbą, zjadłem obiad, przebrałem się i postanowiłem iść do ogrodu. Chodziłem po ogrodzie podziwiając piękne białe róże, które w nim rosły. Usiadłem na ławeczce, zamknąłem oczy. Wiatr wiał delikatnie rozwiewając moje włosy na boki, było to bardzo przyjemne. Nagłe ktoś położył rękę na moje ramię. Poczułem znajome kobiece perfumy, to była pani Victoria.
Była to kobieta w podeszłym wieku, która dba o ogród od wielu lat.
- Dzień dobry pani Victorio - powiedziałem nieotwierając oczu.
- Dzień dobry Yuki, mogę usiąść razem z tobą ?- powiedziała kobieta.
- Jasne - odpowiedziałem uśmiechając się lekko.
Siedzieliśmy 20 minut w przyjemnej ciszy, którą postanowiła przerwać starsza pani.
- Yuki idź już do domu, robi się już zimno i się jeszcze przeziębisz, a słyszałam, że zostałeś nauczycielem.
Pożegnałem się z kobietą i wróciłem do domu. Zjadłem kolekcję. Odszedłem od stołu i udałem się do łazienki. Wykonałem wieczorne obowiązki po czym udałem się do sypialni.

/ / 16.06.2019 / /

Życzę wszystkim miłego wieczoru ;3 Chciałbym przypomnieć, że gwiazdki i wasze komentarze bardzo motywują nas do pisania następnych rozdziałów ^-^

~ Laurencjusz

Dwa światy jedno przeznaczenie | yaoι |Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz