IMPREZKA KPOPOWA WE WROCŁAWIU
Chłopaczki z BTS znajdują się właśnie w prywatnym samolocie. Lecą na koncert do Ameryki, ponieważ rozpoczynają nową trasę "Speak Yourself". Wszyscy mają wszystkich dość a Jin niańczy przez całą drogę RJ'a. W pewnym momencie Namjoon stwierdził, że idzie do WC.
S: Tylko niczego nie rozwal.
RM: Spokojnie, idę tylko siku.
RM po załatwieniu sprawy nie mógł znaleźć spłuczki. Nad toaletą znajdował się wielki przycisk z "x" i napisem "nie naciskać". Namjoon po 5 minutach składania literek bez wahania wcisnął przycisk i wrócił do reszty. Nagle rozległ się wielki hałas i cały samolot zaczął się trząść. W głośnikach rozległ się komunikat, że z toalety wypadł kibel i wszyscy muszą się ewakuować, ponieważ samolot za niedługo rozbije się o szkołę. Powiedział, by założyli spadochrony i skakali na dach Sky Tower. Jako pierwszy skoczył Jungkook krzycząc "Fly bocchan" a za nim reszta. Gdy byli w recepcji Puchatek oznajmił im, jak mają przydzielone pokoje: RM sam, Hobi z Yoongim, Tae z Jinem, Jk z Jiminem. Taehyung nie ukrywał swojego niezadowolenia z faktu, że nie dzieli pokoju ze swoim chłopakiem (JK), ale nie mógł nic z tym zrobić, ponieważ wiedział o nich tylko Jimin a Bang nie lubił komplikacji. Gdy udali się do swoich pokoi Jimin zaczął rozmowę z Jungkookiem.
JM: Przepraszam, że musisz dzielić ze mną pokój.
JK: Nic się nie stanie jak nie będę z nim w pokoju. Trochę przerwy dobrze nam zrobi.
JM: Powiedzmy, że ci wierzę... Mam pomysł! Może pójdziemy wszyscy na imprezę w tym mieście.
JK: Tak! Zapytajmy resztę.
JM: Napisze do nich na grupie i zapytam czy idą z nami.
JK: To ja idę się szykować.
30 minut później, gdy Kookie skończył się szykować Jimin oznajmił mu, że wszyscy się zgodzili a Hobi zaproponował imprezę kpopową. Gdy byli przed klubem RM, posługując się swoim perfekcyjnym angielskim, załatwił bilety. Od razu gdy weszli do środka usłyszeli utwór Twice. Wbiegli na parkiet i zaczęli tańczyć choreografię do "TT". Wszyscy ludzie stanęli wokół nich zaskoczeni spotkaniem gwiazd. Wyjątkiem była Paulinka, która zaczęła pytać swoich koleżanek Klaudii i Pauli co to za ryże. One nie zwracały na nią uwagi, ponieważ Klaudia była zajęta płakaniem na widok Jimina a Paula zemdlała na chwilę bo widziała kawałek abs'a Jungkooka. Rozmowa wyglądała mniej więcej tak:
Paulinka: Co to za ryże i czemu wszyscy płaczą?
Klaudia: Jimin moja kruszynka najwspanialsza, najdroższa, najukochańsza! Kocham cię! Dobrze, że kupiłam sobie taką ładną bluzkę w Zarze i nie wyglądam jak wieśniak.
Paula: Zakuło mnie serce, chyba umieram. Widziałyście ten brzuch?
Wszyscy w klubie zaczęli fanchatować i bawić się z chłopakami. DJ widząc, co się dzieje puszczał tylko piosenki BTS. Wszyscy pili jednak Kook przesadził i zaczął robić wykład na temat mięsa. To był znak, że za dużo wypił i powinni wracać do domu. Jimin złapał JK pod ramię i zabrał do ich pokoju oraz oznajmił mu, że będzie spał na kanapie w salonie a on w sypialni. Młodszy był niezadowolony i pociągnął starszego na sypialniane łóżko. Jungkook przytulił się do Jimina i zamknął w szczelnym uścisku. Starszy chciał się uwolnić, jednak on był silniejszy. Nagle Kookie zaczął coś bełkotać.
JK: Jimin jesteś taki wspaniały, zawsze mi się podobałeś.
JM: O czym ty mówisz?
JK: Podobasz mi się. - mówiąc to przybliżył się do niego tak, że ich twarze dzieliło kilka centymetrów.
W tym momencie wydarzyło się coś, czego potem będą oboje żałować. Jimin pod wpływem impulsu pocałował Jungkooka. Ale nie był to zwykły pocałunek, był pełen namiętności i pożądania. Potem...
Ciąg dalszy nastąpi ( ͡° ͜ʖ ͡° )
