1. Prezent dla Kendall

116 6 0
                                    

Czwartek 22 marca 2019 9:20
Z mojego smacznego snu wyrwał mnie ten imbecyl.

- Wstawaj frajerze zaspałeś do szkoły!! - Odezwał się, trącając moje ramie ręką.

Na jego słowa jedynie przewróciłem się na drugi bok, ignorując totalnie to co do mnie mówi. Przetarłem zamknięte powieki ręką, po czym ponownie wtuliłem się w miękką poduszkę.

- Wiem, że już nie śpisz. Rodziców znowu nie ma w domu, a ja jako twój starszy brat niestety muszę się tobą zajmować. Teraz wstawaj bo i tak jesteś spóźniony. - Wypowiedział lekko podirytowany moim zachowaniem.

-Nie sraj żarem!! -odpowiedziałem - już wstaje!!

-To rusz dupę bo nie napisze ci usprawiedliwienia!

Właśnie ten debil wyszedł z pokoju, a ja tylko odprowadziłem go wzrokiem. Stwierdziłem, że nie opłaca mi się iść do szkoły, mam ważniejsze rzeczy do załatwienia. Takie jak na przykład prezent dla Kendall.

Postanowiłem napisać do Phoebe.

Ja: Cześć, masz dzisiaj czas?

Phoebe: Jasne, a o co chodzi?

Ja: Muszę kupić prezent dla mojej siostry, pomogłabyś mi coś wybrać?

Phoebe: Pewnie. Pasuje ci o 15:00 w tej galerii koło mojego domu?

Ja: Okejka naklejka, widzimy się potem ;)

Po wysłaniu ostatniej wiadomości odłożyłem telefon na szafkę nocną znajdującą się obok mojego łóżka. Następnie udałem się w stronę łazienki, aby się trochę odświeżyć.

Po około piętnastu minutach prysznica, suszenia i układania włosów, wyszedłem z łazienki, a moim następnym celem stała się obszerna szafa stojąca pod jedną ze ścian mojego pokoju. Zdecydowałem się dzisiaj na strój składający się z białej koszulki, z Levisa, czarne spodnie z dziurami na kolanach oraz czarne Conversy za kostkę. Wziąłem ze sobą swoją torbę z Gucci, po czym wyjąłem z niej zapalniczkę i paczkę papierosów. Udałem się w stronę dużych, szklanych balkonowych drzwi. Po dotarciu na upragnione miejsce oparłem się jedynie o barierki podziwiając widok tętniącego życiem miasta. Wyciągnąłem jedną fajkę, a następnie podpaliłem ją ową zapalniczką. Początkowo wolno się zaciągnąłem, by po dłuższej chwili wypuścić dym z płuc. Robiłem to pewnie jakieś dziesięć minut, bo po sprawdzeniu godziny na telefonie okazało się, iż była już dziewiąta pięćdziesiąt dwa.

Ponownie wszedłem do pokoju zmykając przejście na balkon. Głód dawał mi o sobie znać, dlatego zdecydowałem się, że w końcu zejdę do kuchni aby zjeść śniadanie.

Okazało się że nasza niezastąpiona kucharka Mary zrobiła naleśniki. Bardzo się cieszyłem bo uwielbiałem naleśniki w jej wykonaniu. Jedzenie ich zajęło mi jakieś 20 minut. Przy spożywaniu posiłku oczywiście wybrudziłem się jak małe dziecko przez co musiałem iść się przebrać. Postanowiłem, że tym razem założe koszulkę Tommy'ego Hilfiger'a. Gdy skończyłem ubieranie się szybko wrzuciłem do torby Gucci mojego iphona, portfel z Balenciagi i kluczyki do mojego Lauge Jensen Goldfinger i poszedłem do naszego garażu.
wsiadłem na swój motor i skierowałem się do galerii. Postanowiłem po drodze zajechać na stacje benzynową. Zalałem bak do pełna i kupiłem fajki. Teoretycznie jeszcze nie powinni mi sprzedawać ale kto bogatemu zabroni hehe. Zapaliłem na szybko jednego i ruszyłem w dalszą drogę.

Po trzydziestu minutach jazdy i stania w korkach w końcu dotarłem do celu. Byłem dziesięć minut przed czasem więc postanowiłem iść się odlać. Na szczęście nie musiałem korzystać z tej toalety dla wszystkich tylko z tej dla ochrony bo mój tata miał tam znajomości. Po skorzystaniu z toalety poszedłem przed drzwi zaczekać na Phoebe.

Phoebe przyszła po pięciu minutach. Postanowiliśmy iść do empika, gdyż przyjaciółka mojej siostry powiedziała, że za kilka dni odbywa się koncert Shawna Mendesa w Los Angeles. Na szczęście udało mi się zdobyć ostatnie dwa bilety z meet&great. Postanowiłem zadzwonić do dobrego przyjaciela taty by załatwił Kendall osobiste spotkanie z Shawnem. Udało mi się go przekonać. Gdy zdobyłem już bilety postanowiliśmy wraz z Phoebe udać się do Victoria's Secret; kupiłem tam kolejną zawieszkę do bransoletki Kendall co będzie małym dodatkiem do prezentu. Poprosiłem Phoebe by poszła już zająć stolik w Starbucks'ie podczas gdy ja poszedłem wybrać dla niej naszyjnik. Powiedziałem jej że idę spłacić wszystkie zakupy. Zapłaciłem moją kartą, która swoją drogą świeciła pustkami bo zostało mi zaledwie pięćdziesiąt tysięcy dolarów. Na szczęście tata już zrobił przelew i wieczorem kwit powinien być już na moim koncie.

Skierowałem się w stronę Starbucks'a. Zobaczyłem przy stoliku machającą mi brunetkę. Poszedłem w jej strone po czym usiadłem koło niej i spytałem:

- Chcesz kawę czy herbatę?

- Kawę.

- Spoczko, jaką?

- Hmm...Poproszę mrożone latte waniliowe.

- Okej to ja idę zamówić.

Podszedłem do kasy I zamówiłem kawę dla Phoebe, dla siebie wziąłem Karmelowe Frappuccino i dla każdego z nas wziąłem jeszcze po kawałku sernika z truskawkami.
Po dosyć krótkim czasie oczekiwania, odebrałem zamówienie i usiadłem do stolika.

W czasie naszych bezsensownych rozmów powiedziałem:
- dziękuje za pomoc przy wybieraniu prezentu - podałem jej pudełko z naszyjnikiem
-Jest bardzo piękny ale nie mogę go przyjąć- odpowiedziała Phoebe
- możesz wiesz że dla mnie to drobnostka
- dziękuje- powiedziała i mnie przytuliła

3 godziny później postanowiliśmy jecahć do domu bo zrobiło się późno była już 19. Odwiozłem Phoebe do domu a sam udałem się do Oscara.
Wypiliśmy małe piwko z Oscarem i pojechałem do domu. Tak wiem że nie jeździ Się po alkoholu ale byłem na tyle trzeźwy że dałem rade dojechać do domu

Wróciłem do domu około 20 wziąłem prysznic założyłem bokserki. Zauważyłem że mam dużo nie odczytanych wiadomości.

Phoebe: dziękuje za dzisiejszy mile spędzony dzień🖤

Ja: ja też🖤

Elenor: tęsknie kiedy się spotkamy kotku?😙

O nie znowu ona...

Mamitka: Pamiętaj żeby położyć się wcześniej spać buziaki 😘

Rose: widzimy się w sobotę na filmie pamiętaj

Ja: spoczko dobranoc 😘

Ja: dobranoc Kendall😘

Kendall: dobranoc braciszku

Po odpisaniu na wiadomości odłożyłem mojego iphona xs na stolik nocny i  poszedłem spać.

(◍•ᴗ•◍)❤

Zapraszamy na profil naszego przyjaciela: KotkoChlebeg oraz koleżanki Wiktorii: Julliiq :33

Dziewczyna mojego brataOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz