12

277 14 0
                                    

Zagraliśmy w przyjacielską partyjkę siatki z innymi uczestnikami wycieczki.Następnego dnia zwiedziliśmy Koloseum,Katedre Santa Maria del fiore oraz Forum Romanum i poszliśmy na jakieś jedzonko,resztę dnia spędziliśmy grając w butelkę i inne gry.Wieczorem pogadałam z Julką i położyłam się spać,następnego dnia  był czas wolny wyszliśmy na miasto z Paytonem i Adamem nowo poznanym kolegą z obozu.Szliśmy przez miasto  nagle Paytona złapała za rękę kobieta starsza ,ale mimo to bardzo ładna.

-Payton?-zapytała starsza kobieta

-m-mama?-jąkał się Payton

ja stałam jak wryta Payton dużo mi opowiadał o jego mamie ,że go zostawiła,że bardzo za nią tęskni bardzo mu współczułam,ale też przeżyłam podobną sytuację,trzeba żyć dalej i iść do przodu.

-wyrosłeś kochanie-powiedziała kobieta

-masz jeszcze wstyd się do mnie odzywać po tym jak nas zostawiłaś i mieszkasz we Włoszech z jakimś bogatym biznesmenem ,nagle Ci się przypomniało ,że masz syna!?-powiedział zmieszany Payton

-Payton... to nie tak-odpowiedziała

-no to jak jest może chcesz mi wyjaśnić?-zapytał z ironią w głosie

-w moim dzieciństwie dużo się działo kiedy jeszcze byłam z tatą miałam romans z Tomaszem różą-zaczęła kobieta

-zaraz zaraz Tomasz Róża to,to mój tata!-krzyknęłam

Nie wytrzymałam musiałam się wtrącić skoro mój tata miał romans z mamą Paytona?!,to coś nie możliwego!

-Nikola Róża to ty?-zapytała

-tak t-to ja -jąkałam się

-pozwól ,że  dokończę,więc miałam z nim romans po ostatniej nocy spędzonej z Tomaszem ,zaszłam w ciąże jednak nie wiem z kim bo tej samej nocy spędziłam noc równierz  z twoim tatą...-powiedziała już z płaczem w głosie

-To znaczy ,że,że byłem pomyłką!??-krzyknął załamany słowami mamy

-Payton...-zaczęła

-nie odzywaj się nie chce cię znać-i odbiegł

Teraz wszystko składa się w jedną całość tata odszedł bo mama dowiedziała się o zdradzie ,nie mogę w to uwierzyć !

-niech pani zaczeka!-krzyknęłam

-słucham co chciałaś-zapytała

-czy mogłaby pani zrobić badania DNA i sprawdzić  kto jest ojcem Payta?-zapytałam

-dobrze zrobię to tylko to mogę zrobić dla mojego synka-powiedziała a po jej polikach spływały łzy

Odbiegłam od kobiety i szukałam Paytona  szukałam go z 30 minut ,ale to co zobaczyłam ,kiedy wreszcie go odnalazłam mnie o mało nie zabiło ,Payton stoi na moście a raczej na jego krańcu podbiegłam do niego i zrzuciłam chłopaka na chodnik.

-Po co to zrobiłaś nie mam już po co żyć w końcu i tak nie  powinienem istnieć-odpowiedział

-Nie mów tak ja cię kocham i tak bardzo nie chcę cię stracić-płakałam

-ja ciebie też ,nie wiem jakby się to skończyło gdyby nie ty-odpowiedział przytulając mnie 

-chodź trzeba się pakować jutro wieczorem wyjeżdżamy -powiedziałam i złapałam go za rękę a on szepnął mi do ucha"kocham cię bardzo" a ja wtedy wiedziałam ,że bez niego moje życie nie miałoby sensu.
_____________________________
Z góry przepraszam że to jest takie nie rozwinięte ale mam pomysł na nową książkę a ta będzie miała jeszcze jakieś 6,7 rozdziałów

Sex Friends Forever Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz