Zagraliśmy w przyjacielską partyjkę siatki z innymi uczestnikami wycieczki.Następnego dnia zwiedziliśmy Koloseum,Katedre Santa Maria del fiore oraz Forum Romanum i poszliśmy na jakieś jedzonko,resztę dnia spędziliśmy grając w butelkę i inne gry.Wieczorem pogadałam z Julką i położyłam się spać,następnego dnia był czas wolny wyszliśmy na miasto z Paytonem i Adamem nowo poznanym kolegą z obozu.Szliśmy przez miasto nagle Paytona złapała za rękę kobieta starsza ,ale mimo to bardzo ładna.
-Payton?-zapytała starsza kobieta
-m-mama?-jąkał się Payton
ja stałam jak wryta Payton dużo mi opowiadał o jego mamie ,że go zostawiła,że bardzo za nią tęskni bardzo mu współczułam,ale też przeżyłam podobną sytuację,trzeba żyć dalej i iść do przodu.
-wyrosłeś kochanie-powiedziała kobieta
-masz jeszcze wstyd się do mnie odzywać po tym jak nas zostawiłaś i mieszkasz we Włoszech z jakimś bogatym biznesmenem ,nagle Ci się przypomniało ,że masz syna!?-powiedział zmieszany Payton
-Payton... to nie tak-odpowiedziała
-no to jak jest może chcesz mi wyjaśnić?-zapytał z ironią w głosie
-w moim dzieciństwie dużo się działo kiedy jeszcze byłam z tatą miałam romans z Tomaszem różą-zaczęła kobieta
-zaraz zaraz Tomasz Róża to,to mój tata!-krzyknęłam
Nie wytrzymałam musiałam się wtrącić skoro mój tata miał romans z mamą Paytona?!,to coś nie możliwego!
-Nikola Róża to ty?-zapytała
-tak t-to ja -jąkałam się
-pozwól ,że dokończę,więc miałam z nim romans po ostatniej nocy spędzonej z Tomaszem ,zaszłam w ciąże jednak nie wiem z kim bo tej samej nocy spędziłam noc równierz z twoim tatą...-powiedziała już z płaczem w głosie
-To znaczy ,że,że byłem pomyłką!??-krzyknął załamany słowami mamy
-Payton...-zaczęła
-nie odzywaj się nie chce cię znać-i odbiegł
Teraz wszystko składa się w jedną całość tata odszedł bo mama dowiedziała się o zdradzie ,nie mogę w to uwierzyć !
-niech pani zaczeka!-krzyknęłam
-słucham co chciałaś-zapytała
-czy mogłaby pani zrobić badania DNA i sprawdzić kto jest ojcem Payta?-zapytałam
-dobrze zrobię to tylko to mogę zrobić dla mojego synka-powiedziała a po jej polikach spływały łzy
Odbiegłam od kobiety i szukałam Paytona szukałam go z 30 minut ,ale to co zobaczyłam ,kiedy wreszcie go odnalazłam mnie o mało nie zabiło ,Payton stoi na moście a raczej na jego krańcu podbiegłam do niego i zrzuciłam chłopaka na chodnik.
-Po co to zrobiłaś nie mam już po co żyć w końcu i tak nie powinienem istnieć-odpowiedział
-Nie mów tak ja cię kocham i tak bardzo nie chcę cię stracić-płakałam
-ja ciebie też ,nie wiem jakby się to skończyło gdyby nie ty-odpowiedział przytulając mnie
-chodź trzeba się pakować jutro wieczorem wyjeżdżamy -powiedziałam i złapałam go za rękę a on szepnął mi do ucha"kocham cię bardzo" a ja wtedy wiedziałam ,że bez niego moje życie nie miałoby sensu.
_____________________________
Z góry przepraszam że to jest takie nie rozwinięte ale mam pomysł na nową książkę a ta będzie miała jeszcze jakieś 6,7 rozdziałów
CZYTASZ
Sex Friends Forever
Short StoryOpowieśc w skrócie jest o przyjaciołach ktorzy pociągają się sexualnie jednak nie chcą być razem... Dlaczego? Dowiecie się wkrótce