Sylwia Lipka - Wbrew Pozorom

7 1 0
                                    

Touczucie kiedy tego chcesz

Zakryćkażdą z utraconych łez

Sztucznyuśmiech zdobi bladą twarz

Niepamiętam (co to szczęście)


Icodziennie zastanawia mnie

Ilez tego jeszcze wciąż ma sens

Wgłowie nadal szumi lęku dźwięk

Czysię poddam


Bokażdy myśli jak to jest

Byćna szczycie wspinać się

Gdynaprawdę chwila ta

Takciężka jest tak ciężka jest (jak głaz)


Bokażdy myśli jak to jest

Byćna szczycie wspinać się

Aten który już tam jest

Wbrewpozorom ledwo trzyma się


Mojesece proszę zrozum mnie

Nigdybym nie okłąmała cię

Wkładaszuśmiech na mą smutną twarz

Wiemprzy tobie (co to szczęście)


Mojeżycie dzieli się na dwa

Ztobą szczęście (a bez ciebie) to nie ja

Samaw domu słyszę echo ścian

Czysię poddam


Bokażdy myśli jak to jest

Byćna szczycie wspinać się

Gdynaprawdę chwila ta

Takciężka jest tak ciężka jest


Bokażdy myśli jak to jest

Byćna szczycie wspinać się

Aten który już tam jest

Wbrewpozorom ledwo trzyma się


Mojemyśli błądzą gdzieś

Niema światła gubię się

Mojemyśli błądzą gdzieś

Aja z nim gubię się


Zgubiłammiłość

Zgubiłamdbałość //x2

Proszępodaj rękę

Proszęprzytul mnie

Proszępodaj rękę

Jadziś potrzebuję cię

Ciąglemyślę jak to jest

Byćszczęśliwym nie wiem nie

Wsamotności cały dzień

Takciężko jest tak ciężko jest


Ciąglemyślę jak to jest

Byćszczęśliwym nie wiem nie

Wsamotności cały dzień

Wbrewpozorom ledwo trzymam się

Śpiew i MuzykaOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz