Magda
Poniedziałek 00:34Przed chwilą weszłam do mojej małej kawalerki po 12 godzinnej zmianie postanowiłam, że wezmę prysznic i włączę jakieś dobre romansidło na Netflixie. Co prawda powinnam spać, a od jutra uczyć się na egzaminy, ale szczerze nie spieszy mi się do tego.Po całym tygodniu pracy w pubie mogę chyba sobie pozwolić na jeden wieczór odpoczynku, nie ? Jestem na 2 roku weterynarii i dziwię się, że jeszcze mnie z tamtąd nie wyrzucili. Cóż muszę się jakoś utrzymywać. Mieszkanie w Centrum Warszawy do najtańszych stanowczo nie należy.
Co prawda zawsze mogę poprosić rodziców o pomoc, ale wyprowadziłam się z domu, aby pokazać (w szczególności mamie), że umiem być samodzielna. Czasem żałuje, ale czasu już nie cofnę.
Podczas oglądania jakiegoś serialu zaczęłam przysypać. Nagle mój telefon wydał z siebie odgłos przychodzącej widomości. Zmarszczyłam brwi. Była 1:21, a kto normalny pisze o tej godzinie? Kiedy sprawdziłam, kto napisał mi wiadomość, wiedziałam, że nie jest to normalna osoba. To był Filip.
Filip (ten nienormalny)
Hej :) Chcesz zobaczyć, jak wyglądają nagrywki w studiu?Filip nie odzywał się do mnie od naszego piątkowego spotkania, a teraz tak nagle pisze do mnie o 1? Może jest wstawiony, albo zjarany? Nie mam szczerze pojęcia, ale nie byłabym sobą, gdybym nie odpisała.
Magda
Cześć :)) Jasne, to jedno z moich większych marzeń! Zawsze mnie to interesowało.Filip (ten nienormalny)
To podaj swój adres będę za 20 min i pojedziesz je zobaczysz.Kiedy to przeczytałam prawie się oplułam. Czy on jest normalny? Ha, oczywiście, że nie...
Te jego pomysły są chore...I tak wszyscy wiemy Magda, że się zgodzisz i będziesz skakała jak pojebana, gdy przyjdzie.
Magda
Ale ty tak na poważnie?Filip (ten nienormalny)
Nie, na niby :) No jasne, że na serio. To co podaj adres i będę.Miałam taki straszny dylemat... Chociaż w sumie to co ja mam teraz do roboty? Oglądanie seriali na sofie? Jeszcze się ich naoglądam 1289010 w życiu. Dobra jebać ide.
Mówiłam, będziesz żałować.....
Magda
Nowy Świat 148/5 klatka 4 mieszkanie 21Filip
Będę napewno :)))Przebrałam się z dresu w krótkie szorty, top, a na to za duża bluzę. Mimo, że była 1 w nocy, to na dworze było dość ciepło. Rozpuściłam włosy, podreśliłam brwi i rzęsy, czyli mój standardowy makijaż.
Nie mogę pokazać, że mi zależy, nie ?Kogo ty oszukujesz kobieto?
Kiedy sięgałam po telefon zadzwonił domofon. Wpuściłam Filipa. Nie minęły 2 minuty, a ze strony drzwi usłyszałam pukanie. Otworzyłam, a w nich ujrzałam przystojnego bruneta, który uśmiechał się szczerze.
-Hej, ślicznie dziś wyglądasz-przywitał się chłopak.
- Cześć, ty też niczego sobie- powiedziałam mierząc go wzrokiem.
- Fajnie, że jest okazja się spotkać-wypalił chłopak.-Czemu tak sobie o mnie przypomniałeś?- zapytałam prosto z mostu.
-Huh, dzisiaj nagrywamy tracki na płytę i szło mi masakrycznie, ponieważ pewna młoda dama mi chodziła cały czas po głowie.-spojrzał na mnie, a konciki jego ust powędrowały do góry.- Dlatego postanowiłem, że jak będziesz tam ze mną będzie mi łatwiej....
- Woah, zaskoczyłeś mnie...- odpowiedziałam, a moje poliki pokryły się purpurą.
- Wolałbym iść z tobą na wino, niż siedzieć w studio, ale mam nadzieje, że i tak będzie miło- powiedział, z cwaniackim uśmiechem na twarzy.
- Dobra robimy deal?- zapytałam.
- Co dokładnie?- zapytał z ciekawością wymalowana na twarzy chłopak.
- Nagrasz track, a potem kupimy winko i wrócimy do mojego mieszkania. Stoi?- zapytałam, wyciągając rękę w kierunku Filipa.
Chłopak przytaknął głowa. I skierował swoją rękę na spotkanie z moją. Pociągnął moją rękę w swoją stronę i poleciałam na niego.
I tak już na niego lecisz idiotko.
Nasze twarze dzieliły centymetry, a oczy wpatrywały się w siebie. Na szczęście otrząsnęłam się w porę. I zaproponowałam opuszczenie mojego mieszkania.
Chłopak się zgodził się. Zeszliśmy po schodach klatki kierując się do samochodu Szcześniaka. Cała jazdę przemilczeliśmy.
Wkońcu dotarliśmy do studia. Droga dłużyła mi się niemiłosiernie, ale grunt, że jesteśmy już na miejscu. Budynek był sporych rozmiarów, przynajmniej taki się wydawał z zewnątrz. Ha, nie myliłam się,w środku był tak samo ogromny jak na zewnątrz. Filip poprowadził mnie do windy. Po wyjściu z windy i parokrotnym skręcaniu to w prawo, to w lewo dotarliśmy do sali nagraniowej.Za konsolą siedział jakiś ziomek. Filip mnie z nim zapoznał. Okazało się, że jest to Maciek, przyjaciel Taco. Znają się od liceum i razem robili pierwsze rapy w piwnicy Maćka. Chłopak jest mega sympatyczny i mega miło mi się z nim rozmawiało. On wiecznie się uśmiecha! Przysięgam podczas mojej wizyty w studio, ani razu nie miał na twarzy grymasu.
Apropos tracku Filipa z tego co zrozumiałam ma sie nazywać ,,Nostalgia'' i w planach jest teledysk właśnie do tej nuty.W studiu panowała luźna atmosferka. Z Maćkiem mega się zaprzyjaźniłam. Powiem to chyba poraz 100, ale to strasznie miły człowiek.
Filip poszedł po kawę, ponieważ dochodziła 3, a my dalej siedzimy na nagrywkach. O dziwno nie przeszkadzało mi to. Pod nieobecność Filipa zaczęłam rozmawiać z Maćkiem.-Maciek?- zapytałam niewinnie.
-Co tam młoda?
- Jak to się stało, że zaczęliście tworzyć muzykę?-Huh, w sumie to ciekawa historia. Filip z zawodu jest tłumaczem i przez pewnien okres czasu przestał się jarać swoją pracą. Powiedział, że w sumie to chciałby coś kombinować z rapem, ale tym razem na poważnie. Poprosiliśmy naszego wspólnego ziomka Partykę, o udostępnienie jednego pokoju w jego kawalerce. Chłopak się zgodził i tak się zaczęła przygoda z ,,Trójkątem warszawskim''.
-Wow, ciekawa historia w sumie. Niby banalna, a jednak ma coś w sobie.- podsumowała.
- Hah, mogę ci coś powiedzieć w sekrecie?-zapytał Maciej śmiertelnie poważnie.
- Jasne.
- Kiedy powiedziałaś, że ta historia ma coś w sobie, to przypomniałem sobie, jak Filip mówił tak o tobie.
-Że mam coś w sobie?- dopytałam się.
- Dokładnie, młoda.Nic nie odpowiedziałam, tylko się zaczerwieniłam, bo w pomieszczeniu znalazł się Filip.
Chłopak po dluuugich próbach, wreszcie skończył nagrywać utwór.
Po wyjściu z kabiny zapytał mnie:
- To co lecimy nad Wisełke?
- Jasne-odpowiedziałam ze szczerym uśmiechem na twarzy.Kiedy zobaczyłam, że on również odwzajemnia mój uśmiech, zrobiło mi się ciepło na sercu.
Kobito zakochałaś się bez opamiętania...
CZYTASZ
8 mężczyzn, czyli moje 8 przygód z raperami/ taco hemingway oraz inni...
Teen FictionCzy mówiłam wam jak poznałam 8 raperów polskiej sceny? A bardziej jak zagłębiłam te znajomości... Setki przeżyć,a tylko 10 mężczyzn..