1.

69 2 0
                                    

* Dźwięk budzika*
Yuri walnęła w budzik z całej siły. Co jest najgorsze z rana? Przerwany sen i niewyspanie. Czarnowłosa wstała i spojrzała na budzik. Rozwalony. To był już 5  tym tygodniu. No cóż trudno się mówi. Powoli w piżamie zeszła po schodach i zobaczyła swojego starszego o 4 lata , przyrodniego brata - Sorę. Chłopak miał włosy koloru pastelowego niebieskiego. Oczy miał czerwone (  jak Rihito z Plunderera ).

- Czeeeeeeść brat dlaczego nie jesteś w internecie? Przecież miałeś wyjechać dzisiaj dosyć wcześnie ?

-  W internacie mieli usterkę więc jestem tu na jakiś czas . Nie wiem... Może 2 tygodnie ? Albo którcej... Ahhhhh najgorsze pytania to pytania z rana i z matmy. Masz te naleśniki i jedz

-  Dzięki - Yuri siadła i zaczęła jeść naleśniki . Myślała nad nową szkołą i trochę się bała ale nie chciała tego okazywać. Była zadowolona z Sory. Niby nie są rodzonym rodzeństwem ale łączy ich więź ,która może konkurować z nie jednym rodzeństwem. Oni siebie uzupełniali Niebieskowłosy był miły i opiekuńczy ale też i w niektórych przypadkach surowy i bezlitosny za to Czarnowłosa była pomocna , troskliwia , odpowiedzialna ale i bywały chwile w których była oziębła i niebezpieczna. On studził ją uspokajał a ona mu pomagała. W końcu ... Obiecali sobie to .

- Który raz w tym tygodniu rozwaliłaś budzik? - Gwiazdzistooka zdziwiła się. Z kąd on to mógł wiedzieć?

- Piąty raz w tym tygodniu a siedemnaście w tym miesiącu. To nie moja wina że mnie irytuje i tyle. - Sora westchnęł i zabrał się za sprzątanie . Yuri wstała i odniosła talerz na którym nic nie było. Podziękowała i udała się do pokoju aby wyciągnąć mundurek szkolny. Przy okazji wzięła parę innych rzeczy i udała się do łazienki. Niebieskowłosy widział , że coś było nie tak. Wszedł na schody i udał się pod łazienkę. Czarnowłosa krzyknęła gdy go ujrzała. Była ubrana w mundurek Akademii Królewskiej a włosy miała rozpuszczone.

- Widzę że coś jest nie tak. Powiesz mi co się stało?

- Nic się nie dzieje daj mi przejść. - Gwoezdnooka była zdenerwowana.

- Kłamiesz. - Brat nie dawał za wygraną. W końcu Yuri się poddała na co głośno westchnęła .

- No dobra niech ci będzie. Po prostu... Ja cię boję nowej szkoły. W końcu to jest bardzo prestiżowa szkoła ... - Czereonooki położył rękę na ramieniu siostry.

- Będzie dobrze. Jakby coś dzwoń po mnie a ja się z nimi rozprawie . - Na twarzy czarnowłosej pojawił się lekki uśmiech .

- Dzięki brat - Po tych słowach przytuliła go. Pozostali tak w dłuższej chwili dopóki nie zobaczyli że za 10 minut Yuri będzie spóźniona. Sora jako , że był pełnoletni wziął ze sobą siostrę i zawiózł ją do jej bardzo upragnionej szkoły - Akademii Królewskiej.

Lśniąca gwiazda || Inazuma ElevenOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz