Dance With Me || Camren FF || ✅

🔥Tylko we dwie

- Dobrze mi tak - szepcze, układając się na mnie wygodnie. Uśmiecham się na to i całuję delikatnie brunetkę w czoło, od razu obejmując ją ramionami. - Tego mi było trzeba.

- Mi też - opieram nasze czoła razem i spoglądam kobiecie w oczy. - Tęskniłam za tobą i za naszymi rozmowami. Nawet sobie nie wyobrażasz jak bardzo za tym tęskniłam.

- Uwierz, że sobie wyobrażam - uśmiecha się, spoglądając mi w oczy. Patrzę wprost na nią, przejeżdżając palcami po jej szczęce.

Nie mija chwila, a brunetka napiera na moje usta, całując mnie łapczywie. Oddaję pocałunek, przyciągając ją do siebie za kark. Kobieta kładzie się na mnie wygodnie, lekko się o mnie ocierając, co przyjmuję jako zachętę.

Nasze ubrania stopniowo lądują na podłodze, a Camila ciągnie mnie do swojej sypialni. W międzyczasie podziwiam jej wdzięczne ruchy, uśmiechając się przy tym.

Brązowooka popycha mnie na łóżko, siadając okrakiem na moich biodra. Dostrzegam jej mokrą kobiecość, przez co podniecam się jeszcze bardziej. Lokuję dłonie na jej talii, ściskając ją i muskam palcami jej tyłek.

- Proponuję 69 - uśmiecha się lubieżnie, dając mi buziaka w czoło. Przygryzam lekko wargę i nie tracąc czasu, układam się na plecach, ciągnąć za sobą kobietę. Układa się na mnie, siadając na mojej twarzy, więc obejmuję ją za biodra i rozszerzam swoje uda.

Camila przywiera ustami do mojej kobiecości, liżąc ją powoli, więc z zapałem wsuwam język między jej wargi sromowe. Spijam jej soczki, wylizując ją do czysta, a kobieta ssie moją łechtaczkę.

Wchodzę w nią powoli językiem, na co jęczy i przejeżdża koniuszkiem języka po moim wejściu. Unoszę lekko biodra, ułatwiając jej wejście we mnie, a sama przyspieszam swoje ruchy.

Chwilę później obie dochodzimy, jęcząc swoje imiona. Camila opada na mnie, wylizując moje soczki, a ja korzystając z okazji, robię dokładnie to samo.

- Mam na ciebie cholerną ochotę - szepcze, siadając na moich biodrach. Uśmiecham się, głaszcząc czule jej talię.

- A ja na ciebie i mam zamiar to wykorzystać - mruczę, a następnie przerzucam ją pod siebie. Rozsuwam uda brązowookiej, wpasowując się w nie.

Spoglądam jej w oczy, a następnie powoli stykam ze sobą nasze łechtaczki. Kobieta jęczy głośno, wbijając paznokcie w mój tyłek. Przysuwam się do niej bliżej, przejeżdżając całą długością swojej kobiecości po jej, na co wygina się w łuk.

Kołyszę powoli biodrami, zalewając ją swoimi soczkami. Dociskam nasze krocza bardziej do siebie, pocierając się o nią szybciej. Patrzę jej uważnie w oczy, kiedy ocieram o siebie szybko nasze łechtaczki.

- Zaraz dojdę - skomli, przyciągając mnie do siebie za tyłek. Wygina się w lekki łuk, jęcząc głośno moje imię, a ja odchylam głowę w tył, dochodząc na niej mocno.

Oddycham szybko, opadając delikatnie obok kobiety i obejmuję ją w talii, przyciągając ją do siebie.

- Muszę ci coś powiedzieć - szepcze, przejeżdżając palcami po mojej szczęce. - Mój mąż wcale nie wyjechał w delegację. Rozstałam się z nim kilka lat temu, niedługo potem, kiedy zmieniłam pracę.

Czy mogłabym mieć bardziej szczęśliwy dzień?