🔥Pierwszy trening

796 78 4
                                    

- Dobrze ci idzie - brunetka poklepuje mnie w ramię. - Jednak moja nauka nie poszła w las - uśmiecha się dumnie. - Ale ty, Lucy, musisz jeszcze poćwiczyć nad krokami, bo trochę je mylisz.

Wzrok Vives aż razi piorunami, ale dziewczyna nie komentuje tego w żaden sposób. Po części jestem jej za to wdzięczna, bo nie chciałabym, aby pani Camila zrezygnowała nagle z nauki. Możliwość bycia blisko niej, znowu sprawia, że zaczynam się uśmiechać i odżywać na nowo.

- Na dzisiaj to będzie tyle - informuje kobieta, upijając kilka łyków wody. Z lekko przymrużonymi powiekami obserwuję, jak kropelki potu znikają między jej piersiami, wnikając prawdopodobnie w stanik. Przełykam ciężko, odwracając wzrok i skupiając myśli na czymś innym.

- Dziękujemy, pani profesor - uśmiecham się lekko do kobiety i zbieram swoje rzeczy. Lucy zerka na mnie od czasu do czasu, ale ignoruję każdy jej ruch, skierowany w moją stronę.

- Dziękujemy, pani profesor - naśladuje mnie, kiedy wychodzimy z domu Cabello. Warczę wściekle, spoglądając na swoją narzeczoną. - Już mogłaś sobie to darować.

- Ty również - wytykam jej palcem, wsiadając do samochodu. Ta franca idzie w moje ślady i tym oto sposobem zostaję uwięziona z nią na jakieś dwadzieścia minut. - Sama tego chciałaś. Gdybym to ja wybierała trenerkę, mogłabyś zasugerować, że zrobiłam to specjalnie. Ale przypominam Ci, że ty sama zadecydowałaś za nas dwie!

- Co ty mi insynuujesz?! - unosi obie dłonie w górę, jakby chciała mnie uderzyć, ale chyba rezygnuje z tego pomysłu.

- Nic. Absolutnie nic, Lucy - zerkam na dziewczynę, hamując gwałtownie na światłach. - Po prostu mogłabyś sobie darować te wszystkie zbędne komentarze i kąśliwe spojrzenia. Pani Cabello jest naprawdę bardzo profesjonalną tancerką. A ty jak zawsze masz jakiś problem.

- Po co ja w ogóle chcę wychodzić za ciebie za mąż? - parska, opierając się głową o szybę.

- Też się nad tym zastanawiam. Kochani rodzice, kurwa mać! - parkuję pod domem, a potem wychodzę z samochodu, trzaskając mocno drzwiami. - Może lepiej będzie jak odwołasz ślub.

Wchodzę do domu i od razu zamykam się w gabinecie. Podejście Lucy działa mi cholernie na nerwy i nie potrafię opanować drżenia rąk ze zdenerwowania. Przymykam powieki i przywołuję obraz Camili, który nieco mnie uspokaja.

Chcę do mojej kochanej pani profesor...

Dance With Me || Camren FF || ✅ Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz