UWAGA! Żeby nie było. Wiem, że autorka Raven'a wymyśliła, że jego NaJ wersja uczy angola/poezji, ale według mnie to do niego nie pasuje. Wiec:
Raven uczy japońskiego, który jest językiem nieobowiązkowym i głównie na niego chocą osoby, które chcą sobie podwyższyć średnie (religia jest takim przedmiotem). No i raczej we większości tych shot'ów Print to dziewczyna. To tyle*Raven*
Klasa, z którą mam teraz lekcje, ma klasówke z hiragany (trudne w chuj ;-;). I dobrze, będę mógł w spokoju rysować swoją waifu. I nie, nie jest to postać z anime. Ona żyje... I jest moją uczennicą. Ludzie, którzy się zakochali w fikcyjnej postaci są normalnie traktowani, ale jak dorosły zakocha się w o wiele młodszej osobie, to już by były wyzwiska typu ,,Pedofil", ,,gwałciciel". Miłość nie wybiera...???: P_Przepraszam pana, ale czy cos się stało?- Spojrzałem w górę [bo wcześnie spóściłem w dół czaszkę] i ujżałem ją... Moją waifu. Patrzyła się na mnie tymi swoimi błękitnymi niczym atrament punkcikami w kształciłe robmu w oczodołach
Raven: Nie BluePrint, a o co chodzi?
BluePrint: B_Bo pan płakał...- Dotknąłem swoich kości policzkowych. Ja rzeczywiście płakałem. Eh... Między innymi to w niej kocham: że troszczy sie o innych. A może każde dziecko w domu dziecka takie jest?
Raven: To nic takiego... Po prostu, przypomniałem sobie coś bolącego- Wytarłem swoje łzy- Po prostu się tym nie przejmuje, dobrze?
BluePrint: 良く(D_Dobrze)- Jej słowa mi przypominały, że przecież mam lekcje
Raven: A teraz zmykaj do ławki, masz trudną klasówke do napisania
BluePrint: 私はもう行きます! (już ide!)- No i poszła do swojej ławki. Heh... Gdyby nie to, że fałszuje jej testy, aby przyszła do mnie do domu, to byłaby najlepszą uczennicą w klasie. Dobra Raven! Teraz rysujesz waifu jako lolitka w jakimś henta_ znaczy się anime!
*Time Skip* BluePrint*
Raven: Oddawać kartki!- Powiadomił klasę pan Raven'en. Kiedy wstałam z ławki, zadzwonił dzwonek (tru story). Cała klasa sprintem oddawała kartki i brała plecaki, aby już wychodzić. Ja jedyna zostałam, bo nie było jak przejść- UM... BluePrint?- Głos mojego ulubionego nauczyciela ( (͡° ͜ʖ ͡°) ) przypomniał mi, że mam kartkówke do oddania. Wstałam z ławki położyłam na biurku kartkę. Miałam juz iść po plecak, kiedy zauważyłam rysunek narysowany kreską z tych komiksóe, co nam pan Raven daje jako lektury, który przedstawiał... Mnie?!
BluePrint: T_To ja..?- Spytałam się nauczyciela. On się speszył i strzelił truskawke
Raven: そう... (Tak...)
BluePrint: Umie pan bardzo dobrze rysować w stylu japońskim! Ja w ogóle tego nie umiem... A chciałabym się nauczyć - Powiedziałam, wracając po plecak.
*Raven*
Czy to jest dar od Yato? Czy tak naprawde nie musiałem fałszowac jej testów, tylko pokazać, czego się nauczyłem bazgrając w szkole w zeszycie? Podczrdłem do niej i złapałem ją za podbródek, aby patrzyła ki e oczodoły
Raven: Jak chcesz, moge cię nauczyć~♥- Zarumieniła się na mój ton- Jutro o 16:45. 明日まで! (Do jutra!)- I szybko wyszedłem z klasy.
**************
Chcecie książkę na podstawie tego?~ (👉͡° ͜ʖ ͡°)👉