Żyję, bo mam dla kogo.

13 5 0
                                    

Złe myśli wracają.

Czuję ból w sercu.

Cienie przejmują mój umysł.

Po chwili ciało.

Mają nade mną pełną kontrolę.

Schodzę po nóż i idę do lustra.

Nie widzę siebie, tylko czarną postać.

Ostrzę już dotyka mej ręki gotowe do cięcia.

Pierwsze cięcie, drugie cięcie, trzecie cięcie.

Poczułem zimną stal gardle.

Myślałem że już po mnie.

Ale w ostatniej odzyskałem świadomość.

Nie mogłem na to pozwolić.

W końcu znalazłem swój powód aby żyć.

Miałem kogoś dla kogo musiałem i chciałem żyć.

Takie tam historyjki z życia.Where stories live. Discover now