Takie tam historyjki z życia.

Dla kogo ?

Każdy ma chwilę zwątpienia, są w każdym ludzkim sercu.

Mogą przybrać najróżniejsze formy, coś co nas przeraża.

Nasze błędy, pragnienia, czyny, przyszłość, przeszłość.

Są częścią nas, naszą słabością. Uśpione czekają na wszystkich.

Ujawniają się kiedy się ich nie spodziewamy. Bezwzględnie atakują nasz umysł.

To są nasze słabości. Możemy się im poddać, niby tak jest łatwiej.

Pytamy samych siebie: Po co? Dlaczego ? Dla kogo ?

Czasami nawet takie pytania pojawiają się w naszych głowach:

Po co żyć ? Powinienem to skończyć ? Po co walczyć ?

Może to prawda. Macie prawo robić co chcecie.

Ale pozwólcie mi coś wam powiedzieć.

Kiedy się im poddacie bo myślicie że jesteście słabi to tak jest.

Tylko kiedy próbujecie z tym walczyć to już jesteście silniejszy.

Spytacie się: Ale po co z tym walczyć? samo minie.

Odpowiem wam że to nie minie. Będzie w was to siedzieć.

Rosnąć, zalewać wasze serca mrokiem.

Aż pewnego dnia powróci i już nic z tym nie zrobicie.

Dlatego najlepiej z tym walczyć od razu. 

Jeśli nie możecie z tego sami wyjść poproście o pomoc.

Dziewczyny, Chłopaka, przyjaciela.

Kogoś bliskiego aby wam dał siłę .

Nie jesteście sami w tym popieprzonym świecie.

Wstańcie i walczcie, dla siebie, dla innych.

Nigdy nie przestawajcie wierzyć w siebie i innych.

Pamiętaj o tym. A nigdy nie upadniesz ponownie.

Co ja mogę o tym wiedzieć ?

Sam przez to przechodziłem. Ale gdyby nie inni to bym się zatracił.

Dla nich walczę, mogę na nich polegać, mogę im wszystko powiedzieć.

Są dla mnie wszystkim. Światełkiem które rozświetla każdy cień.

Kinga, Aga, dziękuje za wszystko co dla mnie zrobiłyście.

A ty osobo która to czytasz dziękuje że poświęciłeś swój czas na czytanie tego.