Hosek wchodzi do swojego biura i usiadł w swoim wygodnym fotelu. Po jakiejś godzinie usłyszał pukanie.- Wejść!- i w tym momencie wszedł Yoongi jego najlepszy kolega.- Hej hyung. -Cześć Hoseok. -Co byś chciał. -A jak myślisz? -To chodź- Yoongi podszedł do Hoseoka i usiadł mu na kolanach całując. Hope żałuję tylko że to relacja "przyjaciele z korzyściami" wolał bym złapać go za rękę i powiedzieć te dwa słowa. Yoongi jak zawsze wziął ręce pod jego bluzkę i zaczął mu ją powoli zdejmować i tyłkiem poruszał po kroczy Hoseoka. -Zaczekaj- powiedział Hope.- Nie chce. Nie umiem. -Co jest?- powiedział obojętnie, a tak naprawdę poczuł cień smutku w swoim głosie. -Nie potrafię tak żyć. Nie chce tego. Wolał bym nie robić nic już.- zadrżal mu głos. I poleciała łza. -Hosek?- podniósł lekko jego głowę.- Kocham cie.- Hosek gdy to usłyszał uśmiechnął się szeroko.- naprawdę cie kocham tylko nie mówiłem nic bo nie wiedziałem co czujesz ty.- Hosek dalej nim mu nie pozwolił mówić bo go pocałował. -Kocham cie Hyung...
Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.
Po miesiącu Sope było szczęśliwym związkiem i razem zaczęli pisać piosenki dla ich zespołu...
