1.5K 60 11
                                    

Była to Julia.

Julia: Hej Ola, idziesz dziś na impre?

Ola: Gdzie?

Julia: W takim jednym klubie, moge po Ciebie przyjechać.

Ola: Dobra, o której?

Julia: O 20 po Ciebie przyjadę.

Ola: Ok, pa.

Julia: Paa

Rozłączyłam się.

Jest 8:03

Co Ja mam do 20 robić.

Może pójdę do fryzjera...

Po fryzjerze

Moje włosy teraz wyglądają tak:

Moje włosy teraz wyglądają tak:

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Była 14.

Postanowiłam iść jeszcze do galerii na jakieś zakupy żeby kupić jakiś ładny strój.

Kupiłam taki look:

Była 16 a ja zaczęłam oglądać coś na yt

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Była 16 a ja zaczęłam oglądać coś na yt.

Po jakoś 2 godzinach zaczęłam się przebierać, zrobiłam lekki makijaż itd.

20:00

Usłyszałam dzwonek do drzwi.

To pewnie Julia.

Wcześniej już dzwoniłam do moich rodziców żeby im powiedzieć że wychodzę.

Gdy otworzyłam drzwi zobaczyłam Julię.

-Cześć, zajebście wyglądasz!!-
Powiedziała zszokowana Julia.

-Dzięki Ty też-
Odpowiedziałam.

- To co idziemy?-
Spytała.

- Jasne.-

W klubie

Weszłam do klubu wraz z Julią a ona już poszła tańczyć.

Ja jestem bardziej wstydliwa więc ja poszłam na bok, usiadłam na kanapie i zaczęłam coś oglądać na telefonie.

Nagle usłyszałam znajomy głos.

- Hej skarbie.-

No jasne, to Łukasz...

- Co chcesz?-
Spytałam się patrząc na niego.

-A jak myślisz?-

-No nie wiem.-

-Być z tobą.-

-Ale nie będziesz.-
Po tym jak to powiedziałam to wstałam i odeszłam.

Ale nie doszłam daleko bo Łukasz mnie złapał za ramię i nie dał iść dalej.

-Dasz mi spokój ty dupku czy nie?!-
Spytałam już wkurwiona.

-Nie będę Cię tak wkurwiać jak nie będziesz taką suką.-

-Pierdol się.-
Pociągnełam mocno moją rękę i odeszłam.

Minęło parę godzin, przyznaję napiłam się dość dużo.

Strasznie mi się kręciło w głowie...
Jedyne co widziałam to Łukasz który mnie złapał zanim zdążyłam się wywalić.

-ukasz, dej mijj spokój ty dupku!-
Powiedziałam już najebana w 100%.

Rano

Obudziłam się z bólem głowy.

Ale nie w moim pokoju, ani nie w moim domu.

Odwróciłam się i zauważyłam że Łukasz leży koło mnie. Co gorsze miał na sobie tylko dresy, żadnej bluzki...

A ja? Byłam kurwa w samej bluzce która mi sięgała kawałek nad kolana.

Ta bluzka raczej była Łukasza.

Super.

- Łukasz?-
Powiedziałam dość cicho.

Po chwili Łukasz zaczął otwierać oczy.

Z mojej perspektywy wyglądało to jakoś tak:

Z mojej perspektywy wyglądało to jakoś tak:

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.


-Część kochana.-
Powiedział Łukasz.

- Nie mów tak do mnie! Ty jebany pedofiliu! Czemu koło mnie Leżysz?!-

-Bo byłaś tak najebana że nie dała bys rady sama dojechać do domu.-

-Ale mogłeś mnie zawieść do mojego domu! Wiesz gdzie mieszkam!!-

-Ale mój dom był bliżej.-

-To trzeba było się nie kłaść koło mnie!! Gdzie są moje ubrania?!-

Łukasz pokazał na fotel gdzie leżały moje ciuchy.

-Gdzie jest łazienka?-
Spytałam.

-Jak wyjdziesz to po prawej.-

Wyszłam z moimi rzeczami z pokoju i zobaczyła że to przecież dom Kruszwila.

Ale to w sumie logiczne.

Poszłam się przebrać a tu nagle...

Afirmacja || Łukasz/Kamerzysta [ZAKOŃCZONE]Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz