Rozdział 2

735 19 1
                                    

Blondyn trzymał ją mocno za rękę. Nagle poczuła szarpnięcie w okolicy pępka. Czuła się jakby próbowano przecisnąć ją przez za ciasną rurę. Nagle wszystko ustało i nogi Alicji się ugięły.
- Wszystko w porządku? - zapytał z troską w głosie jej towarzysz.
Dziewczyna rozejrzała się. Zorientowała się że jest w zupełnie innym miejscu niż przed chwilą była!
Poznała to miejsce. Przecież to szpital w którym jej mama pracuje. Tyle razy tu była. Tylko, że teraz wyglądał jakoś inaczej... Posadzka była inna. Nie była kamienna tylko położony był parkiet i ściany jakoś tak inaczej pomalowane. Dodatkowo wszyscy tu chodzili w różnokolorowych pelerynach.
- Teleportowaliśmy się. Jesteśmy w Lubelskiej siedzibie Ministerstwa Magii.
- Że co? - powiedziała oszołomiona
- Chodź. Wszystko Ci wytłumaczę.
- Zaraz, zaraz. Dziękuję bardzo Panu za pomoc, ale ja nawet Pana nie znam!
- Nazywam się Tomasz Kowal i jestem pracownikiem Ministerstwa Magii. Chodź na pewno jesteś zmęczona. Pójdziemy do mojego gabinetu to będziesz mogła usiąść i tam odpowiem na każde twoje pytanie.
Alicja po chwili wachania zdecydowała się pójść z nim. Wsiedli razem do windy i pojechali na 11 piętro.
- Piętro 11. Kwatera Główna Autorów - oznajmił suchy męski głos.
Pan Kowal zaprowadził Alicje do eleganckiego gabinetu.
- Usiądź - powiedział wskazując fotel przy ścianie bocznej - Jak się czujesz? Wszystko w porządku?
- tak. Może mi pan powiedzieć kim oni byli? I czego chcieli?
- tak. Może zacznę od początku. Wiem, że może być to dla ciebie szokujące, ale magia istnieje. Tylko, że wy czyli mugole nie zdajecie sobie z tego sprawy. Choć ja jestem pewien, że ty mugolką nie jesteś.
- kim jest mugol?
- to osoba niemagiczna. Niestety niektórzy, na szczęście nieliczni czarodzieje uważają że mugoli trzeba zniszczyć. Noszą jednak maski więc ciężko ich zidentyfikować. A rzadko udaje się ich złapać. Nazywamy ich śmierciożercami.
- ale skąd pan jest pewien że ja mugolką nie jestem?
- już do tego przechodzę. Poza zwykłymi czarodziejami jest jeszcze jedna wyjątkowa osoba. Jest tylko jedna na całym świecie. Gdy ona umiera, a w danym momencie rodzi się inne dziecko cała jej moc przechodzi na nią.
Jest to osoba biało magiczna. Ma ona bardzo potężną moc zwiazaną z naturą. Jednak rozwija się ona stopniowo i dopiero w wieku 17 lat osiągnie szczytu.
Dopóki to się stanie dziecko jest narażone na ataki, a niestety zawsze ktoś się znajdzie by wykorzystać tak potężną moc dla własnych potrzeb i korzyści.
Dlatego magia ta sama zabezpiecza się przenosząc się do innego kraju a czasem nawet na inny kontynent.
Zmienia także wygląd zewnętrzny. W wieku 11 lat lub styczność z czarami przywraca prawdziwy wygląd zewnętrzny.
- chyba pan żartuje. Sugeruje pan że jestem biało magiczna? Oraz że tak naprawdę nie jestem Polką?
- zgadza się. Wiem, że to dla ciebie szokujące, ale taka jest prawda. Jeśli byśmy rozgłośni li, że biało magiczna została odnaleziona to twoi rodzice najprawdopodobniej się do nas zgłoszą.
- a oni skąd by to wiedzieli?
- co prawda dziecko znika jeszcze jako niemowlę, ale podczas porodu są pewne symptomy by wiedzieć o tym, że ich dziecko było biało magiczne. A jak się zgłoszą to się upewnimy za pomocą magii czy faktycznie są twoimi rodzicami.
Alicja spojrzała na niego. Nie mogło jej się to pomieścić w głowie. Ona czarownicą? I to do tego biało magiczna? A w dodatku okazuje się że została adoptowana!! Miała mętlik w głowie. Nie wiedziała co o tym wszystkim myśleć.
- wszystkiego w porządku?Wiem, że to może być szokujące dla ciebie. A jeszcze tyle dziś przeszłaś.
- chcę do domu.
Pan Tomasz spojrzał na nią z niepokojem. Obawiam się że nie będziesz mogła wrócić do domu.
- jak to?! - krzyknęła
- Ponieważ zmienił się Twój wygląd twoi przybrani rodzice nie poznają cię.
Alicja spojrzała na lustro będące naprzeciw niej. Nie mogła uwierzyć że ta czarnowłosa dziewczyna to ona. Jednak postać z lustra naśladowała wszystko co robiła. Każdy gest, minę, łzę...
- dobrze porozmawiamy o tym jutro. Ja... Ja muszę odpocząć. - powiedziała cicho łamiącym głosem spuszczając głowę.

* * * * *

Mam nadzieję, że się podoba 🙃
Dawajcie znać w komentarzach! 😄😄

Alicja Potter - siostra HuncwotaOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz