Zrozumieć położenie

17 1 0
                                    

Znalazłem się w środku lasu, a właściwie gdzieś niedaleko jego obrzeży razem z dziewczyną ubraną w lekki strój oraz buty podobne do trampek. Sam byłem ubrany w lekkie ciuchy oprócz moich butów, które były zimowe. Wspominam tutaj o butach, gdyż to właśnie one odgrywały ważną rolę moment później. Nasze pierwsze spojrzenie na siebie wywołało lekki szok, na szczęście na tyle mały, że zaraz po chwili straciliśmy wzajemne zainteresowanie sobą i zaczęliśmy rozumieć nasze aktualne położenie. Nie wiadomo było co tu robimy, skąd się wzięliśmy, dokąd iść i co zrobić. Takie były silne wrażenia odczuwane prze zemnie, potrzebowałem w tamtym momencie kogoś kto będzie mną przewodzić i wygląda na to, że brakowało mi takiej osoby do tego stopnia, że dziewczyna, która była razem ze mną zaczęła nagle ogarniać i wiedziała już co zrobić, żeby się wydostać. Nie wspomniałem wcześniej o tym, że pojawiając się w lesie zrobiliśmy to na drodze nie wiadomo dokąd prowadzącej. osoba mi towarzysząca zdecydowała się nią biec. Ja nie wiedząc co zrobić zrobiłem to samo i ruszyłem w pogoni za nią. Z początku wydawał mi się to być bardzo wolny bieg, lekko nieudolny z wysoko podnoszonymi nogami i za bardzo prostowanymi kolanami. Stwierdziłem, że na spokojnie będę w stanie dotrzymać jej tempa. Po starcie biegu moje wrażenia drastycznie się zmieniły. Moje nogi zaczęły pracować w podobny sposób co jej. Nasz bieg był wolny a raczej nogi, od których nie można było wymagać przekroczenia tej granicy.To tak jak by nasza możliwość ruchowa zmniejszyła się naturalnie w naszych ciałach.Z początku miałem, lekkie braki do niej, chodź starałem się ze wszystkich sił jak najszybciej ją dogonić nie mogłem tego zbyt szybko zrobić. Po jakimś czasie zrównałem się z nią dystansem i lekko zwolniłem, tak aby trzymać się tuż za nią. Po chwili wybiegliśmy z lasu i dotarliśmy do końca i zarazem początku nowej drogi, szerokiej i samochodowej jezdni.

Pieczona dziewczynaWhere stories live. Discover now