- Wstajemy!!! - usłyszałam głos mojej mamy.
- Już, już! Jeszcze pięć minut. - odpowiedziałam jej.
- Spóźnimy się na squasha! - krzyczała zdenerwowana.
Kompletnie zapomniałam. Szybko zeszłam z łóżka i pobiegłam do garderoby. Wzięłam sportową bieliznę, niebieską koszulkę z szerokimi ramiączkami i czarne ciasne legginsy. Poszłam do łazienki, wzięłam szybki prysznic, umyłam zeby, związałam włosy w wysokiego kucyka i ubrałam się i zeszłam na dół.
- Cześć mamo! - powiedziałam lekko całując ją w policzek. - Co na śniadanie?
- Jajka sadzone na bekonie. Takie jakie lubisz najbardziej. - odpowiedziała moja rodzicielka.
- Super! Dzięki mamo! - ponownie pocałowałem ją w policzek.
Gdy było już gotowe usiadłyśmy razem przy stole i zaczęłyśmy jeść. Było naprawdę dobre. Wróciłam na górę, żeby wziąć najpotrzebniejsze rzeczy, takie jak: telefon, klucze ( na wszelki wypadek ), 2 butelki wody i zrobione wcześniej kanapki. Włożyłam to wszystko do zielono-limonkowo-żółtej torby.
- Wychodzimy! - krzyknęła mama.
- Już idę! - odpowiedziałam spokojnie.
Zbiegłam na dół po schodach, założyłam białe CONVERSY i wyszłam z domu. Zobaczyłam, że mama jest już w naszym samochodzie - czarnym MINI COOPERZE - więc zamknęłam drzwi do domu i pobiegłam do wozu. Byłyśmy już po 15 minutach. Zamówiłyśmy kort na 2h i wypożyczyłyśmy rakietki i czarną piłeczkę. Wszystkie inne są dla mnie za łatwe. Czas leciał szybko na grze. Nim się obejrzałam minęły te 2h. Wyszłam z kortu cała zdyszana. Wypiłam 1,5 butelki wody i zjadłam 2 kanapki. Pózniej razem z mamą wróciłyśmy do domu. Od razu pobiegłam na górę i przebrałam się w czyste ubrania. Te ze squasha wrzuciłam do prania. Resztę dnia spędziłam z mamą oglądając TV. O 23.00 poszłam do łazienki, wzięłam gorący prysznic, ubrałam różową piżamkę w kwiatki i poszłam spać.
*************************************
To moja 1 książka, wiec sorry za błędy. Mam nadzieje, że się spodobało. Zostawiajcie gwiazdki, piszcie komentarze. Do następnego rozdziału! :)
CZYTASZ
Dziennik Sophie
Roman pour AdolescentsOpowieści o zwykłej dziewczynie o imieniu Sophie, która przeprowadziła się do Paryża. Pewnego dnia całe jej życie obraca się o 180 stopni. Co się stanie? Dowiedz się czytając!