|3|

2.1K 133 104
                                    

W następnym rozdziale będzie się działo haha. Miłego czytania :))

Pov. Marek

Byłem strasznie wkurzony na Łukasza. Po tym co odwalił niech się nie dziwi jaki będę miała do niego stosunek.  Nigdy nie ufałem ludziom i nie będę ludzie są jak fałszywe szmaty. Przyjaźnią się z Tobą tylko dlatego by Cię wykorzystać. 

Nagle poczułem jak coś chwyta mnie za rękę i podciąga do siebie i wpadłem na jego tors. Objął mnie w pasie. Ja byłem na górze ,a on na dole. Chciałem się wyrwać ,ale nie umiałem w jakikolwiek sposób się poruszyć. 

-Spokojnie Maruś - głaskał mnie po włosach. To mnie nawet nie uspokoiło.

-To będzie Twoja kara-dodał. Zastanawiałem się jaka kurwa kara i za co. A jebał go pies. Przecież to logiczne co mi zrobi. - To co zmieniasz zdanie? - zapytał.

-Nie- odpowiedziałem i odwróciłem się , aby nie patrzeć na jego kuszący wzrok. Nie ma opcji, że mnie przekona.

-Napewno?- zacisnął rękę na moim pośladku. Japierdole. Po moim ciele przeszły ciarki. Ten jego ruch budził we mnie niepokój. Położyłem głowę na jego klatce piersiowej. Skupiłem się na biciu jego serca. A sorry jednak mojego, bo biło jak pojebane. Dzięki Łukasz.

-Nie.- odpowiedziałem zrezygnowany. Brunet obrócił mną i wylądowałem na dole. Super.

-To w policzek?- zapytałem. Postanowiłem ,że będę juz grzeczny. Może wtedy mi odpuści.

- Nie , w usta - ujrzał moje przerażenie w oczach. Ten to ma dopiero fetysze. 

-Taki żarcik. Za dobry dla Ciebie jestem, znowu Ci odpuszczam - westchnął , na co ja się trochę uspokoiłem.

- Ale i tak będziesz kiedyś mój - szepnął mi do ucha. Po moim ciele przeszły ciarki. Cofam wcześniejsze słowa. Przestraszyłem się i to bardzo.

- A co Ty pedał, że mam Cię całować - przestawałem panować nad tym co mówię

- Żebyś wiedział ,że ... nie - przejął się tym pytaniem

- Za głupie pytania będziesz miał gorszą kare cwaniaczku - odezwał się ten "najlepszy" czyli ten debil. Zbliżył się do mnie. Przymknąłem oczy za całej siły. Po nim się mogę wszystkiego spodziewać. Poczułem tylko lekki pstryczek w nos i ulgę na moim brzuchu. Bruneta nie było już nade mną. 

Słyszałem tylko jak ktoś wchodzi po schodach i trzask drzwi. Chyba go za bardzo poruszyłem go tym pytaniem. No , ale jak on się zachowuje. Pomimo iż go nie polubiłem było mi go szkoda. Wydawał się naprawdę zraniony tym pytaniem. Ale zanim się uspokoi trochę minie, dlatego postanowiłem poczekać, by później do niego iść.

***

Wstałem z kanapy i ruszyłem w stronę schodów.Gdy wszedłem na piętro, podszedłem pod drzwi. Pukając wszedłem do pokoju.

 Zobaczyłem łukasza skulonego na łóżku. On aż tak na to zareagował? Podszedłem do niego i usiadłem obok, materac ugiął się pod  moim ciężarem. Starszy nawet nie drgnął. Położyłem rękę na jego plecach. Wyciągnął głowę z kolan i spojrzał się na mnie. Miał taki słodki wzrok. 

- Eee przepraszam. - wybłąkałem zakłopotany.

Pov. Łukasz

Marek chyba wierzy , że mi jest przykro. Biedny dzieciaczek , który wierzy we wszystko. Jaki człowiek dałby się nabrać. A no tak debil Marek.

-Musiałeś tak powiedzieć? Każdy normalny człowiek , by się domyślił
-uświadomiłem mu, ciągnąc dalej kłamstwo.

-Naprawdę przepraszam... - biedaczek zaraz mi się tu popłacze, a za chwile będzie jęczał pode mną. Ojoj...

-No dobrze wybaczam skarbie- uradowany Marek, zaczął mi skakać na łóżku jak koza.

-Mogę Cię przytulić? - spytał się , oczekując na zgodę. Przyznam się zdziwiłem się na jego pytanie, ale spowodował tylko iż mój plan zrobię szybciej niż myślałem.

-Jasne - odparłem i rozszerzyłem ręce, aby młody się do mnie przylepił.

Szatyn wlepił się we mnie , a ja otuliłem go jedną ręką. Druga zacząłem wyciągać spod łóżka kajdanki. Ten słodziak nic nie słyszał , albo udawał w co wątpię.

- Maruś , podaj rączki.

-Ok , ale po co? - zapytał i usłyszał trzask zamykanych kajdanek.

- Już za późno Słońce , mi się nie ufa. - uśmiechnąłem się spełniony. Marka mina nie wyglądała na zadowoloną.

_______________________________________

WITAM

Po tej jakże pięknej przerwie.

Dziękuję za miły odbiór mojej książki Pierwszy raz piszę takiego typu i cieszę się że się podoba ;)
Komentarze mnie mega motywują.
Pomimo iż ostatnio nie jest u mnie najlepiej , poprawiacie mi mega humor dziękuję :*

Dziękuję też za ponad 600 wyświetleń Wow

25 gwiazdek i będzie kolejny rozdział ;))

Miłego dnia , wieczoru <3

Nie dotykaj mnie! | KxK |Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz