Przepraszam za wszystkie błędy!
Pov.Marek
Usłyszałem klik i automatycznie podskoczyłem. Coś za szybko mu zaufałem. Próbowałem sie wyrwać - nic z tego. Psychol śmiał się jakby pierdolnął go piorun. Ja natomiast wyrwałem się z uścisku i popatrzyłem na niego z żalem.
-Naprawdę musisz mi to robić?! - zapytałem. Byłem wkurzony na maxa, moje emocje juz ledwo co sie utrzymują. Bym się na niego rzucił tak, żeby miał poobijany cały ryj.
-Ale co?- Nadal będąc w najlepszym humorze, przejechał mi ręką po udzie i zatrzymał się na kolanie, aby lekko je szczypać.
Położyłem rękę na jego i przycisnąłem, aby odczuł chwile bólu. Wbiłem mu paznokcie, a ten delikatnie wzdrygnął. Ten chwycił mnie i przycisnął mi bardziej kajdanki.
-Dlaczego chcesz mnie tak ranić?!- Nie wytrzymałem. Automatycznie moje oczy były zalane łzami, po chwili jedna wypłyneła. Pokazałem moją słabość.
-Skarbie, nie płacz. Zaraz będziesz pode mną jęczał spokojnie. Musisz się doczekać. - powiedział podniecony brunet. No kurwa zaraz nie wytrzymam.
-Nie będę pod Tobą jęczał. - oznajmiłem
-Rozbieraj się.
- Co?
-Mam Ci pomóc? - podszedł i zaczął rozpinać mi rozporek w spodniach.
-Nie będziesz mnie dotykał!- oburzyłem sie i odsunołęm od niego. Zanim się odsunołem chwycił bie w tali przysunął do siebie, tak aby dalej mógł wykonać swoją robotę.
-Przecież w tych kajdankach nie dasz rady, chodź kotek. - przyciagnął mnie jeszcze blizej siebue.
-A no faktycznie- zauważyłem.
-Ale to nie zmienia faktu, że nie chce byc nagi. - W szczególości przed Tobą.-dodalem
-No kochanie nie masz wyboru- uśmiechnął sie szeroko.
Odpychałem sie od niego, ale nawet to nic nie dało. Ścisnal mnie za kark i wziął mnie na kolana. Ręką zmusił mnie do połozenia głowy na jego obojczyku. Starszy atomatycznie wbił się w moją szyję gryząc ją i ssając na co ja wzdrygnołem i wtrszyalem oddech. Zacząłem cicho pojękiwać. Pomimo iż jestem homofobem zaczęło mi to sprawiać przyjemnosc. Łukasz oderwał się od mojej szyji
-No ej. - szepnąłem - A debil to usłyszał
-Może przejdzmy do rzeczy- zapronował i zaczął sciagac koszulke a nastepnie mi spodnie.
-Zrozumiesz w końcu , że nie chce?! - wyrywałem się na marne, to pomogło zdjąć już moje spodnie.
-Mhm... - Pedał wydawał dziwnie dźwięki , zobaczając mnie w samych bokserkach.
-Kurwa , byś założył jakieś markowe , a nie taki szajs. - komentował moje ulubienie niebieskie bokserki w banany.
-Musimy jechać na zakupy- powiedział , gdy ja już w środku skakałem z radości. Rzuciłem się na moje spodnie. Jestem uratowany od gwałtu z tym zwyrolem.
- Nie tak prędko, kochaniutki. - wziął mnie od tyłu obejmując w talii, na co wzdrygnąłem.
Wziął mnie na ręcę, jego ręka wylądowała pod moim pięknym, zgrabnym dupskiem. Położył mnie na łóżku jak małe dziecko i zawisnął nade mną.
-Chcesz z kajdankami czy bez? - zapytał
-Bez
-A nie spierdolisz mi przypadkiem?
-Nie mam gdzie- odpowiedziałem zgodnie z prawdą
-Yhm... - Starszy wstał zamknął drzwi na klucz i schował go do szafy. Podszedł znów do mnie i zawisnął nade mną.
-Ściągaj- wskazał na bokserki, na co ja pomachałem głową na nie.
-Chcesz z pomocą? Ojj słodziutie- chwycił moje bokserki i pociągnał je w dół.
Potem sam wstał i ściągnął swoje.
-To co? Trzeba od czegoś zacząć także- przerwał i wbił się w moje usta. Poczułem obrzydzenie. Nie oddawałem pocałunków.
Pov. Łukasz
Przerwałem pocałunek i spojrzałem na młodszego. Ten obrócił głowę i patrzał w jeden punkt. Chwyciłem delikatnie jego głowe, aby patrzał na mnie. Patrzał z żalem w oczach. Ze łzami.
-Będę delikatny, nie ma o co płakać. Otarłem jego łze z policzka.
-Zrozum , że nie da się na Ciebie patrzeć- dodałem , a Marek zaczął łkać z urazy. Chciałem powiedzieć jaki jest pociągający , ale sie powstrzymałem. -Jak jesteś taki wrażliwy, chce mieć nad Tobą pełną kontrolę- dodałem.
-A więc przestań się mazać, to bedzie tylko chwilowy ból. - chłopak zaczał jeszcze bardziej płakać.
-Kurwa uspokoj się!- krzyknąłem , a Marek automatycznie się uspokoił
-Napluj.- podałem mu rozłożoną rękę, a młodszy napluł , nastepnie ja.
Nałożyłem śline na mojego podnieconego członka.Od Marka nawet minimalnie nie stał. Młody kontrolował każdy mój ruch.
-Chodź - wykonałem ruch ręką , aby dać sygnał , że możemy zacząć.
Maruś podszedł i pokazał ręce. Chciał abym odpiął mu kajdanki. Po odpięciu kajdanków i rzuceniu ich na podłogę spytałem się Marka czy będą grzeczny.
-Napewno będziesz grzeczny?- zapytałem dla pewności.
-Nie mam innego wyboru.
-Ok zaczynam, wypnij się. - popchnąłem go delikatnie na łóżko, a Maruś automatycznie na nie spadł. Położył się na brzuchu. Chwyciłem go za talie i podniosłem do mojej wyobrażonej pozycji. Marek z przerażeniem wypiął się.
-Rozluźnij się skarbie...
-Ale ja nie...
-Już! - krzyknąłem.
Maruś grzecznie przybrał pozycję i zaczęliśmy zabawę.
•
•
•
---------------------------------------------------------Kiedyś będzie następna część. ( +18 jest podzielone na dwie części )
Jak minęły święta? Dobrze wspominacie ten rok? // Ten rok był najgorszy, to mam nadzieję , że u Was było lepiej.
Ogólnie co sądzicie o akcji z Markiem i Łukaszem , że mają skończyć wspólną karierę?
Miłego dnia/wieczoru
CZYTASZ
Nie dotykaj mnie! | KxK |
FanfictionZAWIESZONE Opowiada o porwaniu i wykorzystywania chłopaka sexualnie ;) Mój ig: @xlukaswawrzyniakv kiedyś @wawrzynxkruszel