Rozdzial dedykuję MojeMarzeniaWOddaliw za zabicie ukochanej postaci milionów ludzi! 😄
Kendra zauważyła że wróżki przyglądają się jej z zainteresowaniem i patrzą na nią jak na taflę wody czy lustro, jak na przepiękny obrazek...
***
- Roztaczasz wokół siebie większy blask niż wcześniej...- powiedział Paprot
- To pewnie przez to że zostałam Wieczną.
- No chyba tak - odparł po chwili, uśmiechnął się i pocałować Kendrę w policzek. Później siedzieli chwilę w milczeniu słuchając szeptów wróżek i oglądając piękno Królestwa Wróżek...***
***
***
***
***Nagle Seth wyskoczył z cienia krzycząc- Hej tu jestem!
Ani Kendra ani Paprot przez chwilę nie mogli zdać sobie sprawy z tego co się dzieje i patrzyli na siebie w osłupieniu.
- Halo! -Krzyknął Seth i pomachał ręką przed twarzami Kendry i Paprota.- Żyje tu ktoś?!... Zabiłem ich?? Ej nie żartujcie sobie że mnie!W tak samej chwili Kendra złapała to za nogi a Paprot za ręce i wrzucili to do źródełka z którego miał wrócić do Baśnioboru. Seth zniknął i chyba już nie wrócił, ale zostawił karteczkę.
"Ja dalej kibicuję brackendrze!!"
Wsadził Kendrze kwiat we włosy...
|
|
uKONIEC
Wiem że jestem wredna robiąc Wam takie coś ale ja tym żyje!
A dopisując do dedykacji...
"Dla osoby która ma podobne zainteresowania
do mnie".
![](https://img.wattpad.com/cover/197541264-288-k922244.jpg)
CZYTASZ
Baśniobór-Paprotkowo-Kendrowe dzieje | Zakończona
FanficOpowieści, talksy. Każdy znajdzie coś dla siebie. Wiem, że początek wydaje się denny, ale później starałam się o wiele bardziej.