19

1.4K 158 1
                                    

Steve *planując coś bardzo ryzykownego*: Zrobię to i ani ty, ani Natasha, ani nawet sam Bóg mnie przed tym nie powstrzyma.

Sam: *wyjmuje telefon i zaczyna pisać wiadomość*

Steve:

Steve: Sam.

Steve *nerwowo*: Sam, co robisz?

Sam:

Steve *zaczyna się pocić*: Co ty do jasnej cholery robisz, Wilson?

Sam:

Bucky *niespodziewanie pojawia się w pomieszczeniu*: STEVEN GRANT ROGERS!

Steve: o MÓJ BOŻE, JESTEM JUŻ MARTWY.

lovely hearts ⍟ stucky talks ✓Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz