#17

411 28 2
                                    

Me: Daniel mamy problem

Daniel: My?

Me: Bardziej ja mam, ale padniesz jak ci powiem

Daniel: Chyba boję się dowiedzieć o co chodzi...

Me: Nie będzie tak źle

Me: Na szczęście nikt nie zginął

Daniel: ...

Me: No to słuchaj

Me: Wracając dzisiaj z wieczornego treningu, kiedy już się ciemno robiło

Me: Kiedy byłam już prawie koło swojego bloku

Me: Nagle wypadł na mnie jakiś gostek

Me: No to ja myśląc, że ktoś cię mnie napaść to ja przerzuciłam go przez ramię i wykręciłam mu rękę...

Daniel: Ja nie wiem co ja mam powiedzieć

Me: A wiesz co jest lepsze?

Me: Że to był ten chłopak z sąsiedniego budynku

Me: Chyba nigdy nie widziałam takiej miny jaką on miał i chyba nigdy nikogo tak nie przepraszałam

Daniel: Nic mu chociaż nie jest?

Me: Nie

Daniel: Co ty kurde w ogóle trenujesz?

Me: Mieszane sztuki walki

Daniel: MMA?

Me: Tak, a Co?

Daniel: Nie, nic... Jak się kiedyś spotkamy to będę wiedzieć żeby cię od tyłu nie zachodzić

Messenge •|• Daniel SeaveyOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz