#29

438 30 10
                                    

Alex westchnęła głośno idąc niepewnie na spotkanie z Danielem. Miała obawy, które od razu uciekały kiedy przypominała sobie o wielu wiadomościach jakie wymieniła z Danielem i tak na zmianę krążyły myśli blondynki.

Im bliżej była miejsca, w którym była umówiona z chłopakiem to zastanowiła czy czasem nie uciec do swojego mieszkania.

- James?- zapytała zdziwiona Alex. Chłopak powoli odwrócił się do dziewczyny uśmiechając się niepewnie.

- Hej... Alex.- odpowiedział niepewnie.- Cieszę się, że przyszłaś na spotkanie.- powiedział. Po słowach chłopaka blondynka była strasznie zdezorientowana.

- Ja się chyba pogubiłam... Byłam umówiona chyba z Danielem...- powiedziała.

- Byłaś umówiona ze mną, nie mam na imię James, tylko Daniel...

- Okłamałeś mnie?- zapytała dziewczyna, choć w sumie bardziej to stwierdziła.

- Nie!- zaprzeczył szybko.

- Jak nie jak tak! A ja ci ufałam w sensie Danielowi, chyba... No kurde!- ostanie dwa słowa dziewczyna podniosła lekko głos. Alex odwróciła się zastanowiąc się co zrobić, blondynka powoli zaczęła oddalać się od chłopaka.

- Nie okłamałem cię!- chłopak podbiegł do dziewczyny i chwycił ją za nadgarstek uniemożliwiając dziewczynie dalszą ucieczkę.- Spójrz na mnie, Alex...

- Daj mi spokój jakkolwiek masz na imię...- mruknęła cicho dziewczyna. Daniel stanął na przeciwko Alex, chcąc żeby na niego spojrzała, lecz ona jeszcze bardziej spuściła głowę niżej.

- Nie okłamałem cię...- wolną ręką uchwycił podbródek dziewczyny zmuszając ją tym żeby patrzyła mu w oczy, leczy gdy zobaczył załzawione oczy Alex, momentalnie jego cała pewność siebie jaką w tamtej chwili posiadł uleciała z niego. - Nie okłamałem ciebie...- powtórzył swoje wcześniejsze słowa.

- Mam inne zdanie.- powiedziała Alex.

- Praktycznie cię okłamałem, ale w sumie teoretycznie to nie... Na drugie mam James.- westchnął.- Nazywam się Daniel James Seavey i jesteśmy sąsiadami już od 6 lat...

- To ciebie wtedy uderzyłam...- szepnęła.

- W sumie to mi się należało.- zaśmiał się.- Okłamałem cię tylko w tym, ale nie w innych rzeczach. Reszta była szczera.

Chłopak puścił dłoń blondynki cofając się kilka kroków w tył.

- Naprawdę ciebie polubiłem i naprawdę mi na tobie zależy...

Messenge •|• Daniel SeaveyOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz