Rozdział 2

2.5K 79 23
                                    

Gdy dziewczyna objaśniła mi szczegóły planu, ruszyłyśmy go zrealizować...

Ja wróciłam do samochodu, a ona poszła po operatora kamery, żeby to wszystko nagrać. Po chwili wróciła z jakimś blondynem.

— Di to jest Piotrullo nasz operator, Piotrullo to jest Diana siostra Karola — przedstawiła nas sobie Wera.

— Karol ma siostrę?! — zapytał z niedowierzaniem.

— Tak ale spokojnie sama ją poznałam pięć minut temu — zaśmiała się dziewczyna — Dobra Piotruś, włączaj kamerę i nagrywamy.

Gdy kamera była gotowa Wera rozpoczęła odcinek.

— Hej wszystkim, z tej strony Wersow i dzisiaj będziemy robić prank na Karolu, moim chłopaku. Jest ze mną Diana — pokazała na mnie ręką, a ja pomachałam do obiektywu — jego siostra o której nam nie powiedział dlatego postanowiłyśmy się zemścić na nim. Teraz właśnie jedziemy do galerii po nowe ubrania, kosmetyki i perukę. Karol nie ma pojęcia, że poznałam jego siostrę i nie wiem nawet czy wie, że jego siostra przyjechała — dziewczyna popatrzyła na mnie pytająco.

— Dzwoniłam do niego i powiedziałam mu, że jestem przed bramą, a on tylko coś mruknął i się rozłączył, więc pewnie spał i za niedługo zda sobie sprawę co zrobił — wzruszyłam ramionami.

Weronika wytłumaczyła widzom o co chodzi w naszym planie i akurat gdy skończyła podjechaliśmy pod galerię (do tej pory filmik nagrywany był w samochodzie Diany).

Wchodząc do galerii dziewczyna od razu pociągnęła mnie do drogerii, a Piotrek tylko westchnął ciężko idąc za nami. Po kupieniu wszystkiego co było nam potrzebne skierowaliśmy się do sklepu z perukami (nie wiem czy taki sklep istnieje ale na potrzeby książki załóżmy, że jest). Po wybraniu odpowiednich włosów ruszyliśmy do sklepu z ubraniami. Na zakupach spędziliśmy około dwie godziny, a ponieważ Wera chciała nagrać jeszcze ze mną lumpeks vs sieciówka ten czas wydłużył się i w sumie na mieście spędziliśmy pięć godzin.
Po wszystkim skierowaliśmy się do publicznej toalety aby zrobić moją metamorfozę.

Godzinę poźniej

Stałam w łazience z otwartymi ustami i przypatrywałam się sobie, nie wierząc w to co widzę. Moje naturalne włosy przykryła blond peruka wyglądająca jak siano. Cała byłam pomarańczowa od jakiegoś kremu imitującego opaleniznę. Miałam na sobie białą króciutką spódniczkę i obleśny cropp top z dużym dekoltem w kolorze neonowego różu i białe kozaki na szpilce. Moje paznokcie również były wściekle różowe. Jednak to twarz wyglądała najgorzej. Pomarańczowy podkład, ciemne plamy na policzkach od brązera, niebieskie cienie do powiek, gruba i krzywa kreska, nienormalnie długie rzęsy, ciemne grube i krzywe brwi oraz mocno różowe usta. Wyglądałam jakby jakieś dziecko dostało się do kosmetyków mamy i pomalowało. Wyglądałam okropnie. Werka wyszła powiedzieć Piotrullowi by włączył kamerę.
Stałam jeszcze chwilę po czym niepewnie wyszłam z pomieszczenia. Gdy chłopak mnie zobaczył zaczął się niepochamowanie śmiać, a ludzie którzy koło nas przechodzili przypatrywali mi się dziwnie.

— Ostatni raz robię coś takiego — przymknęłam oczy z zażenowania.

— Nie marudź tylko chodź zrealizować nasz plan zemsty — powiedziała dziewczyna.

Wsiedliśmy do samochodu, a ja nie dotykałam niczego byle by tego nie upaćkać tym co mam na skórze. Po dojechaniu na miejsce wysiedliśmy z samochodu kierując się do drzwi wejściowych.

— Dobra, wiesz co masz robić, tak? — zapytała mnie Wera, a gdy potwierdziłam skinieniem głowy, kontynuowała — Wyglądasz śmiesznie ale o to chodzi więc chodźmy.

Po wejściu do domu dziewczyna wydarła się na cały głos:

— Karol ty cwelu, masz tu natychmiast przyjść!

Po chwili do salonu w którym staliśmy zlecieli się chyba wszyscy domownicy, a Piotrek nagrywał nas kamerą.

— Kto to jest? — zapytał Friz wskazując na mnie.

— Kochanie, nie poznajesz mnie? — zmieniłam tonację mojego głosu na strasznie piskliwi.

— Nie, a powinienem? — chłopak był ewidentnie zaskoczony czyli plan się powodzi.

— Oczywiście! — pisnęłam — Jesteś ojcem mojego dziecka!

~ Coś czuję, że moje gardło nie przeżyje tej rozmowy ~

— Co? Jakim ojcem? — mój braciszek miał tak śmieszną minę, że z całej siły powstrzymywałam się, aby nie parsknąć śmiechem.

— Karol, wytłumaczysz nam to co usłyszeliśmy od tej pani? — zapytał najstarszy z nich brunet.

— No właśnie Karol, wytłumaczysz mi to? Zdradzasz mnie? Jak możesz?! — Weronika wprawnie udała zdenerwowanie.

— A-Ale ja nie wiem o co chodzi? — chłopaczek był ewidentnie zdziwiony.

Wera nie wytrzymała i wybuchnęła śmiechem, a ja zaraz po niej.

— Gdybyś widział swoją minę — dziewczyna nie mogła się uspokoić.

— O co tu chodzi? Już nic nie rozumiem — Karol zrezygnowany opuścił ręce (wcześniej nimi wymachiwał podczas zadawania pytań).

— No więc braciszku, zostałeś oficjalnie — zrobiłam dramatyczną przerwę — SPRANKOWANY! — ostatnie słowo wykrzyczałam razem z Werą, ponownie wybuchając śmiechem.

— Zaraz, zaraz. Braciszku? — znowu odezwał się najstarszy.

— No tak. No co ty Karol nie poznajesz swojej siostry? — powiedziawszy to, ściągnęłam perukę uwalniając moje naturalne włosy i pocierając rękę, z której starł się krem ukazując moją śniadą skórę.

— Siostry? — niedowierzał różowowłosy — Siostry? Siostry! No jasne, przecież do mnie dzwoniłaś! Jaki ja jestem głupi!

— Ciężko zaprzeczyć — uśmiechnęłam się niewinnie.

Friz niewiele myśląc, rzucił się na mnie zamykając w szczelnym uścisku.

— Będziesz brudny — zaśmiałam się.

— Trudno, nie widzieliśmy się pięć lat i napewno cię nie puszczę tylko dlatego, że moja koszulka może stać się pomarańczowa — zaśmiał się.

Ja również objęłam go ramionami przytulając mocniej.

— Tęskniłam za tobą — mruknęłam cichutko.

— Ja za tobą też siostrzyczko, ja za tobą też — uśmiechnął się delikatnie.

Chciałabym wam bardzo podziękować za ponad 70 wyświetleń! Gdy dzisiaj to zobaczyłam, to o mało nie zeszłam na zawał 😂
Jest mi bardzo miło, że czytacie tą książkę i głosujecie na nią, bo to naprawdę wiele dla mnie znaczy 😍😘
Rozdział dodaje w podzięce i dziękuję pewnej osobie za podsunięcie mi pomysłu z tym prankiem😉
W następnym rozdziale będzie m.in reakcja ekipy na prawdziwy wygląd Diany. Jak myślicie, jakie będą reakcję poszczególnych domowników?
Melix❤🧡💛💚💙💜

Hey Brother | PORZUCONEOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz