14. 𝙶𝚊𝚢

144 15 2
                                    

Wszedłem do salonu w samym środku argumentacji, która o dziwo nawet nie wydawała mi się zabawna. Jaebum musiał sobie wymyślić co się tam tak właściwie stało, chociaż nie powiem, jak tak teraz o tym pomyślę, to sytuacja nie wyglądała zbyt ciekawie, zwłaszcza przez ten cholerny brak przestrzeni osobistej i moje kochane spodnie.

— Nie zrozum mnie źle, braciszku — zaczął Jae, a ja już szykowałem się na burę. — ale do kurwy nędzy niedawno skakałeś mu do gardła, a dzisiaj co? Dzisiaj dobierasz się do spodni?
— Naczytałeś się za dużo romansów w stylu "Od nienawiści do miłości"— odpowiedziałem z lekkim śmiechem, przy okazji zauważając, że Joo też się uśmiechnął.
— Kyun, do jasnej cholery, nie pora na żarty — warknął, co wywołało u naszej dwójki jeszcze większe rozbawienie.

— A gdybym powiedział ci, że się kłóciliśmy? — wtrącił blondyn, tym samym zyskując trochę w moich oczach.
— W życiu w to nie uwierzę

Postanowiliśmy opowiedzieć mu co działo się zanim przyszedł, oczywiście pomijając fakt, że od pół roku stalkuję chłopaka, który podobno jest skończonym kretynem.

O dziwo obeszło się bez zbędnych kłótni i nazywania nas gejami, chociaż w moim przypadku to określenie byłoby nadzwyczaj trafne.


———

Wydaje mi się, że kiedy to pisałam, ten rozdział był dłuższy....

Nothing About HimOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz