Witam serdecznie, proszę się rozgościć jak Małgośka u Marylki!
Na pierwszy ogień ikona polskiego fandomu awae na wattpadzie → pizzavitae
Książek tej autorki nie da się przegapić, gdy kocha się ten serial. Moja droga Awarko podszepnęła mi, że są jak bilet do świata AWAE. Tak więc usiądźcie wygodnie, oto Wasza rezerwacja miejsc!
Czyli co by było, gdyby Gilbert Blythe nie wyjechał w podróż, gdyż miał zbyt wiele powodów, by nie wyjeżdzać. A najważniejszym była pewna rudowłosa marzycielka.
Duża dawka (mam nadzieję) śmiechu, klubu shirbert, gry w butelkę, całowania w deszczu i tragicznych romansów.•••
Płakałam czytając to. Autorka zna bohaterów jakby była jednym z nich i czuję mood awae jak nikt inny. Jej dialogi, sytuacje – jest tam tyle śmiechu, że rozbolał mnie brzuch.
Jeśli chcecie rumienić się z emocji i fangirlować, to znaleźliśmy dobry fanfik na początek!
Mamy tu śliczną relację shirbert, mamy iconic Dianę, Zielone Wzgórze i wszystko to, co dała nam Montgomery, Awae podkręciło, a pizzavitae obróciła w (prawdziwe, nie jak w Avonlea) złoto.Pozwólcie, że zostawię kilka cytatów
Czy ona nie jest cudowna?Czytaliście? Jak oceniacie?
Do następnego!