CalumHood: Łeb to mnie tak boli... LukeHemmings: Nie tylko ciebie słońce, nie tylko ciebie CalumHood: Widzę, że Tobie to już się nawet słownictwo jebie. Od kiedy Ty do mnie słońce mówisz? AshtonIrwin: Od wczoraj. Kiedy mu dwie lampy rozjebałeś i wybiłeś jedną żarówkę w żyrandolu. CalumHood: Aaa aha
Twojanazwa: Było świetnie MichaelClifford: Następna impreza, u mnie! LukeHemmings: Coś dużo tych imprez się szykuje haha MichaelClifford: Oto chodzi. Nasza mała księżniczka, nie może być teraz sama. Twojanazwa: Jesteście tacy kochani❤️
AshtonIrwin: Luke... Obiecuję, że odkupię Ci prysznic LukeHemmings: A to coś się stało z prysznicem? AshtonIrwin: 😳Nie LukeHemmings: Dlaczego. Kurwa. Z. Mojego. Prysznica. Zostały. Tylko. Żele. Pod. Prysznic?! AshtonIrwin: Odkupię Ci go. Naprawdę LukeHemmings: Ja się zastanawiam, jak Ty to zrobiłeś?! AshtonIrwin: A no ma się te umiejętności
MichaelClifford: Kocham imprezy, ale kaca mogło by nie być...
Arzaylea: Impreza?! Podczas mojej nieobecności?! W naszym domu?! MichaelClifford: W Luke'a domu* AshtonIrwin: Arzaylea bo okresu dostaniesz LukeHemmings: Arzaylea chyba mam do tego prawo. To mój dom i mogę robić w nim co tylko chce MichaelClifford: Jedziesz Luke!!! Arzaylea: LukeHemmings mógłbyś mi chociaż o tym powiedzieć LukeHemmings: Nie jestem dzieckiem, aby Ci o wszystkim mówić... CalumHood: Coś czuję, że Arz to ma teraz takiego wkurwa... AshtonIrwin: Tipsy se łamie... A niedawno była u kosmetyczki... Arzaylea: Musimy poważnie porozmawiać Luke i to natychmiast LukeHemmings: Z wielką chęcią
