3-To zbyt wiele jak na jeden dzień...

170 17 16
                                    

Error otworzył portal do swojego Anty-Voidu ignorując Ink'a.Miał go już na dzisiaj dość...

Będąc już w Anty-Voidzie położył się na swoim hamaku w celu ochłodniecia od zalotów Ink'a,czy ten dupek jest naprawde na tyle głupi,że myśli ze powie kilka słówek,a ten zacznie z nim współpracować albo pierdolić?!

Czarno-kostnego szkieleta zaczęła pochłaniać jego hobby,szycie lalek...To dosyć zabawne że były wielki niszczyciel znalazł sobie tak dziewczęce hobby...Ale lubi to i dodotkowo uspokaja go.

Po kilkunastu minutach zakończył swoją laleczke,był to UnderSwap Sans,znany również jako BlueBerry lub po prostu Blue,jest uważany za słodkiego,niewinnego szkielecika,ale tak naprawde do niewinnego nie można go zaliczyć...Error już widział jakie z niego "niewiniątko"...

Wstał z hamaka,po czym znudzony zaczął przeglądać pustke.

-Nic tylko pusta przestrzeń...Ehh...Zazdroszcze tym co mają swoje A.U...Oni bynajmniej się nie nudzą...-Powiedział znudzony Error.Położył się na podłodze.Wyjął swój telefon,wszedł na UnderTube i włączył sobie losową piosenke.

I tak leżał sobie na podłodze zasypiając(Piosenka miała klimat kołysankowy)Ale niestety,los jest często niesprawiedliwy i rzadko kiedy daje chwile na upragniony odpoczynek...Ktoś za Error'em otworzył portal(W duchu miał nadzieje że to nie będzie Ink...Każdy,byle nie Ink...)

Szybkim ruchem usiadł po turecku oraz wyłączył muzyke,a telefon schował do kieszeni bluzy.

-Witaj Error.-Powiedział spokojnie,znany Error'owi głos.Error odwrócił się(Był tyłem do osoby która wyszła z portalu)w strone znajomej osoby.

-...Czego chcesz hentaiska ośmiornico?-Zapytał oschle Error.

-Może trochę milej...

-Nie.

-Chciałem tylko porozmawiać...

-Nie jestem w nastroju na rozmowy.-Opowiedział oschle Error.Pomimo znudzenie nie miał zamiaru z nim rozmawiać.

-Ugh...Szkoda...To byłoby dla nas obu bardzo kozystne.-Powiedział z udawanym żalem w głosie NightMare,tak naprawde chciał tylko żeby Error się troche zaciekawił.Miał już otwierać portal ale...

-Zaczekaj.-Powiedział Error łapiąc linkami za ramie NightMare.-Co masz na myśli mówiąć "To byłoby korzystne dla nasz obu?

NightMare uśmiechnął się zadowolony.

Złapał za linki Error'a na swoim ramieniu i jednym szybkim ruchem pociognął za nie,powodując ze Error w kilka sekund był wtulony w jego klatke piersiową.Error był mocno zawstydzony tą sytuacją,co ten idota odpierdala?!

Nachylił się będąc głową na wysokości miejsca gdzie powinno być ucho Error'a i szepnął uwodzicielsko.

-Dzisiaj o dwudziestej w mojej bazie...Wszystko ci opowiem~.-Po czym polizał miejsca gdzie powinno znajdować się ucho Error'a.Error stał się cytrynką.NightMare bez słowa szybkim ruchem zniknął zostawiając zdezorietowanego Error'a.

Usiadł na podłodze.

-W-wow...?-Szepnął cicho.Musiał przyznać że sytuacja w której chwile temu się znalazł bardzo mu się podobała.I tak zawstydzony analizował co się dzisiaj dzieje...Ink...NightMare...Chcął czegoś od niego.

-To zbyt wiele jak na jeden dzień...

***


To już koniec opublikowanych części.

⏰ Ostatnio Aktualizowane: Sep 22, 2019 ⏰

Dodaj to dzieło do Biblioteki, aby dostawać powiadomienia o nowych częściach!

No More|ErrInk|Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz