W co Ty się pakujesz?

31 2 0
                                    

Zapewne po niezbyt sprecyzowanym opisie powieści, zastanawiasz się, czego możesz tutaj spodziewać? 

Już wyjaśniam.

Pakujesz się człowieku w opowieść o "biosferze" gatunku ludzkiego. Zamknięty "ekosystem" za sprawą narządu powłoki wspólnej, pod którym zespół połączonych, wyspecjalizowanych funkcjonalnie narządów, radzi sobie bez bezpośredniego dostępu na zewnątrz układu.

Za tak barwne zaimplementowanie metafory w tematyce przyrodoznawstwa, powinnam dostać szóstkę z polskiego i piątkę z rozszerzonej biolci.

A teraz do rzeczy.

Hataraku Saibou ~ produkcja studia David Production Inc. z 2018 roku. Niezbyt popularny (jeszcze) tytuł w gronie, coraz to bardziej cieszących się popytem, japońskich animacji. 

Cells at Work! - a właściwie w oryginale - はたらく細胞 ! - to japońska manga napisana i zilustrowana przez Akane Shimizu, której historia rozgrywa się... w Twoim ciele. Seria koncentruje się głównie na dwóch komórkach: krwince czerwonej, która często gubi się podczas transportowania tlenu z płuc do całego organizmu. Poprzez "gubi się" mam na myśli sytuacje, w których pakunek z dwutlenkiem węgla, który powinien zostać usunięty z organizmu, trafia... do nerek. Po czym czerwona krwinka błądzi po śledzionie i w rezultacie dwutlenek węgla ląduje w moczu. Podobne hece dzieją się, gdy nasz czerwony kapturek transportuje substancje odżywcze... Drugim bohaterem jest biała komórka krwi, która walczy z wszelkimi zarazkami atakującymi ciało. Bakterie przybierają kształty podobne do tych, jak widziane są w rzeczywistości pod mikroskopem. Co ciekawe ~ biała krwinka, a właściwie, biały krwinek - walczy z infekcjami za pomocą noża, a same bakterie krwawią i giną od, często brutalnie, zadanych ran ciętych. 

Adaptacja serialu anime autorstwa David Production zadebiutowała 8 lipca 2018 r. i moim skromnym zdaniem zasługuje na zdecydowanie większy wydźwięk, niż do tej pory zyskała. Osobiście nie spotkałam się jeszcze z tak dobrą ideą zawiązania akcji. Plan wydarzeń, bohaterowie, a przede wszystkim miejsce akcji - wszystko sprawia, że tytuł jest jeszcze bardziej intrygujący i godny obejrzenia. Przygotuj się na niecodzienne widoki.

A po co ja o tym wszystkim piszę?

Otóż po to, żeby ułatwić wam życie. 

W anime pojawia się liczne nazewnictwo anatomii mikroskopowej i o ile przeciętnemu Kowalskiemu nie trzeba tłumaczyć co to jest "krwinka czerwona" albo "krwinka biała", o tyle nazwy pokroju "Pseudomonasaeruginosa" nie wygląda już zbyt przyjaźnie, prawda?

Dlatego zdecydowałam się uczynić z tego opowiadania, swoisty słownik wszystkich trudniejszych pojęć i definicji pojawiających się w anime, ponieważ uważam, że o wiele przyjemniej ogląda się coś, co się rozumie 😊

Zaciekawiłam? 

Jeśli tak, to zapraszam do lektury 💚

Bajka o czerwonym kropelkuWhere stories live. Discover now