I chyba nadszedł ten czas
Od dzisiaj przestanę się starać
Dzisiaj mnie Boże masz
Taką stworzoną przez ciebie
Mój nagi charakter
Stworzenie bardziej diable niż twoje
Dzisiaj mnie Boże masz
Choć ja nie mam ciebie
Dzisiaj mnie Boże masz
Choć bliżej do piekła niż ciebie
I dzisiaj rzucam karabin
Przestanę się starać o ludzi
Kto mi zostanie gdy będę
Stała naga przed tobą
I tu mnie Boże masz
Nie umiem udawać przed sobą
Psychopatyczna dusza Boże
Odpuszczam sobie ludzi po trochu
Odpuszczam wrogów, przyjaciół,
Siebie
Dzisiaj mnie Boże masz
Martwą klęczącą nad grobem***
Obiecuje to sobie setny raz, ale może w końcu się uda. Muszę odpuścić sobie tego człowieka, mojego dawnego przyjaciela. Przegrałam.
![](https://img.wattpad.com/cover/161244169-288-k110948.jpg)
CZYTASZ
Śmietnik myśli i pomysłów
RandomTu będę wrzucać moje przemyślenia, ulubieńców miesiąca, jakieś niby-wiersze i pomysły na nowe opowiadania oraz omawiać już istniejące. Istniejące w tej „książce" serie: - poleconka - memy - pamiętnik - Enigma edukuje - poetycko (jeżeli chcecie np...