M-Ashleyyyyy!! Wstawaj!!
A-Mamoooo są wakacje!
M-Choć mam ci coś ważnego do powiedzenia!
A-Ught, dobra za 5min będe.Czemu nawet w wakacje nie można pospać?!? Mruknęlam do siebie.
Chwiejnym krokiem podeszłam do szafy i wybrałam ubrania, a mianowice takie :Poszłam do łazięki, umyłam się, zrobiłam makijaż, ubrałam się i zeszłam na dół gdzie czekała na mnie mama.
M-Słuchaj.
A-Hmmm
M-Wyprowdamy się.
A-Cooo?!?!
A-Nie, nie ma takiej opji tu mam przyjaciół szkołę i dom.
M-Wiem,że to dla ciebie trudne ale dostałam propozycje o lepiej płatną prace, zamieszkamy w pięknym domki z dużym ogrodem.
A-No dobra ale pod jednym warunkiem.
M-Jakim??
A-Betty w każde wakacje przyjeżdża do nas na tyle ile tylko będzie mogła.(Betty to jej najleprza przyjaciółka)
M-Nie ma sprawy.
A-A kiedy wyjeżdżamy?
M-Za godzine.
A-No dobra to ja napisze Betty i pujde się spakować.
M-Ok tylko nie bież ubrań na miejscu kupimy ci nowe.
A-Yyy ok.Poszłam do swojego pokoju i dopiero uświadomiłam sobie że moje życie obruci się o 360' stopni, nowy dom nowi przyjaciele....
Chwila, a gdzie wogule się przeprowadzam.
A-MAMO!!
M-Tak curciu?
A-gdzie się wyprowadamy?
M-Do Ameryki.
A-Cooooo?!?!
M-No, poznasz swoją babcie, kuzynów wujkuw,ciocie.
A-To super!!
Pow. Ashley
Ale super wkońcu poznam swoją rodzine( przeczytajcie opis książki!!)
Stwierdziłam że napisze do Betti że się przeprowadzam itp.
Do: Betti😍😙❤
Słuchaj, bo ja się wyprowadzam.
Od:Betti😍😙❤
Co jak gdzie kiedy do kąd czemu?!?!
Do:Betti😍😙❤
Mojej mamie zaoferowali lepiej płatną prace, i wyprowadam się do Ameryki, do mojego rodzinnego miasta.
Od:Betti😍😙❤
Kurcze, no trudno a będziemy się spotykać?
Do:Betty😍😙❤
Jasne, w każde wakacje.
Od:Betti😍😙❤
Ok to pisz do mnie i do zobaczenia w następne wakacje!!!.
Do:Betti😍😙❤
Ok papa kocham cię!!Pow. Ashley
Zaczęłam się pakować.
Wystarczyła mi torebka:Oraz mała czarna walizka:
Do torebki schowałam telefon , (iphona 8) ładowarke, laptopa (z apple) ,ładowarke do laptopa, prtfel itp...
A do walizki ubrania ze sklepu Billie Eilish, oraz jakieś ulubione bluzy itp.
(Jestem wielką fanką Billie)M-Schodz na dół, jedzemy.
A-Dobrze!Pow.Ashley
Pożegnałam się z pokojem i zeszłam na dół.
Wzięłam psa w ręce ( zapomniałam wspomnieć, że mam psa,rasa to szpic minaturowy) i kierowałam się do auta .Pół godziny puzniej byłam już na lotnisku.Bardzo się denerwowałam lecz byłam też bardzo podekstytowana.
Skipe time
Gdy weszłam do samolotu psa położyłam na oddziale dla zwieżąt i poszłam na swoje miejsce.
Założyłam AirPods i momętalnie zasnęlam.------------------------------
437 words
Mam nadzieje, że rozdział był znośny.Musiałam zrobić takie nudne rozpoczęcie ale następny tozdział będzie ciekawszy.
Piszcie co byście chcieli w tej książce a ja postaram się to napisać.
BAYOOOO
CZYTASZ
American Shool / Payton Moormeier
Historia CortaAshley ma 16lat urodziła się w Ameryce ale przez rostanie jej rodziców wraz z mamą przeprowadziła się do polski. W pewnym czasie mama Ashley dostała lepiej płatną prace w jej rodzinnym mieście (Ameryka). W szkole poznała footbollistów (w tym payta)...