4

1.5K 49 2
                                    

Ustawiłam budzik i poszłam spać....

Pow.Ashley
Obudził mnie budzik.
-Kurde ja chce jeszcze pospać.
Wzięłam telefon i sprawdziłam godzine.
-7:03 kurcze mam na 8:00  nie jestem gotowa a do szkoły idzie się 15min.
Poszłam się umyć i pomalować, umyłam ciało żelem czekoladowym a włosy borówkowym i nałożyłam odrzywke o zapachu poziomek.....mmmm aż zrobiłam się głodna.Podeszłam do szafy i wybrałam takie ubrania:

Zeszłam na dół i zrobiłam sobię sałatke z owoców a do szkoły nic bo w niej jem "lunch"

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Zeszłam na dół i zrobiłam sobię sałatke z owoców a do szkoły nic bo w niej jem "lunch".
Gdy zjadłam wzięłam torebkę z paroma zeszyrami, AirPods, telefon i kierowałam się do mojej "kochanej" szkoły.

                    Skipe Time
Wchodze na teren szkoły.
-Jprdl znowu te głupie spojrzenia w moją strone.
Weszłam do posesji i stwierdziłam, że pujde poszukać swojej szawki bo ponoć czeka tam na mnie plan lekcji i podręczniki.
Ide i gapie się w telefon ale nagle uderzam w czyiś zbudowany torst.

A-Ała....
?-Oj bardzo cię przepraszam.....Jestem Payton.
Chłopak podał mi rękę i dopiero teraz skapłam się, że to jeden z footbollistów......
A-yy...Ja nazywam się Ashley R....
P-Ressier?...
A-Y tak, z kąd wiesz jak mam na imie?
P-Ostatnio polubiłem ci post na intagramie.
A-Aaaa ty to chyba ten "Payton Moormeier"
P-Tak to ja.
Chłopak się do mnie uśmiechnął i nagle zadzwonił dzwonek.
P-Wiesz co, na następnej przerwie spotkajmy  się w sali gimnastycznej tam przetstawie cię moim znajomym.
A-Okej to do zobaczenia.
P-Paaa.
Gdy odeszłam od kolegi zobaczyłam jak wszystkie laski się na mnie gapią z zazdrością, ja tylko się zaśmiałam i podeszłam do mojej szawki.Gdy ją otworzyłam zobaczyłam plan lekci i książki.
-okej to teraz historia w sali 132...
Gdy wkońcu znalazłam tą sale było jakoś 5min po dzwonku...
-super pierwsza lekcja a już jestem spuźniona....
Weszłam do sali...
(N-Nauczyciel)
N-Drogie dzieci, to nasza nowa suźnialska uczennica...

Powiedziała pani ze sztucznym uśmiechem.
N-Przedstaw nam się kochana.
A-Więc tak...Mam na imie Ashley Ressier.Urodziłam się w Ameryce lecz gdy moi rodzice się rozztali przeprowadziłam się z mamą do polski.
Słyszałam tylko szepty typu: "To ta Ashley z Instagrama" "o jezu chodze z kolejną sławną osobą do szkoły"
N-Dobrze usiąć obok Talii.
Zobaczyłam, że jakaś dziewczyna do mnie macha więc do niej podeszłam.
T-Cześć jestem Talia.
A-Ashley.
T-Kojaże cię z konś.
A-Pewnie z Instagrama.
T-Takk..
Ja z Talią złapałyśmy bardzo dobry kontakt i przegadałyśmy całą lekcje

                          Dzwonek
Razem z dziewczyną wyszłam z klasy.
T-Gdzie idziesz?
A-Na sale gimnastyczną, bo taki jeden Payton chce mnie przedstawić swojej paczce.
T-Ooo Payton, to mój przyjaciel i pod koniec tamtej przerwy napisał na naszej grupce żebyśmy zeszli się do sali gimnastycznej bo chce nam kogoś przedstawić, a z tego co się domyślam to właśnie ciebie.

Gdy skończyłyśmy rozmowe akurat byłyśmy już przy sali gimnastycznej.
Weszłyśmy do środka i odrazu zobaczyłam dość wysokich chopaków a w tym Paytona.

P-Cześć Ashley, to jest Chase, Noen, Anthoni i Jaden, a Talie już chyba znasz.
T-Tak
Ch-Czym się intereujesz?
Zapytał tak nagle.
A-Gimnastyką artystyczną, jazdą na desce....
T-A umiesz jakieś salta?
A-Tak, pokarze wam.

Zrobiłam śrube z śruby salto do przotu puźniej rundaka i z rundaka salto do tyłu(to wszystko zrobiłam w jednej lini).

Gdy spojżałam się na toważyszy zobaczyłam jak stoją z otwartą buzią i się we mnie wpatrują.
Zaczęłam się z nich śmiać bo jakbyście zobaczyli ich miny to zaragowalibyście tak samo jak ja.

Nagle poczułam jak ktoś ciągnie mnie za nadgarstek do jakiegoś małego pomieszczenia "schowka"?

To była Talia .Wyciągnęła z szawki taki sam strój co miała na sobie dziś i wczoraj czyli białe body i bordowe spodnie z łańcuczem oraz bomberke w takim stylu co chłopcy tylko w stylu dziewczęcym a na jednym rękawie miała wyszyty czarny napis "kapitan"?!?!?.............

-----------------------
Łooo trochę się rozpisałam 629words.
Wrazie czego chilliderki i footbolliści codziennie chodzą w klubowych strojach (bo to dla nich zaszczyt).
Dziękuje za wszystkie komętaże i gwiazdki.⭐❤🌻🌼
BAYOOOO

American Shool / Payton MoormeierOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz