No witam Schmeterlingi, aktualnie jestem w Gdańsku na wycieczce i mam urodziny mrymry~
Więc powiem jak było od tych ciekawszych momentów
Klasa-wracamy z rynku
Ja- *podejrzewam że klasa chcę zrobić dla mnie imprezę
Skip time do życzeń tralalala
(urodziny mam 13.09 ale klasa zrobiła mi wcześniej bo jutro/dziś jedziemy)
Wychowawczyni-*woła nas
Ja-*ide na taras bo tam mamy zbiórkę
Klasa-*zaczyna śpiewać sto lat
Ja- *nie wiem co mam zrobić (nwm ja zawsze czuję się tak niekomfortowo kiedy ktoś mi śpiewa sto lat)
Klasa-*kończy śpiewać
Nagle bum... dziewczyny z mojej klasy przychodzą z tortem zrobionym z słodyczy
Ja- *jestem w szoku (no tortu się nie spodziewałam )
Klasa- *znowu śpiewa
Ja- *IM HAPI BO MAM TORT
klasa i ja-żremy tort
Skip time
Ogólnie to ja i pięć dziewczyn mamy pokój z takim chłopakiem (nie pytać dlaczego bo nie odpowiem)
My-*gramy w butelkę
Dziewczyny- ej chodźmy zagrać z chłopakami
Ja- no nie wiem...
(Ogólnie mamy tak pokoje że pomiędzy nimi mamy taras i okna więc możemy przejść oknem ale nauczycielki nam zabraniają)
Dziewczyna- chodz proszę... przecież masz urodziny
Ja-*po chwili zastanowienia* dobra!
(Przechodzimy oknem i wskakujemy na stół chłopaków)
Dziewczyna-kuck pani idzie do nas
My -*czekamy na odpowiedni moment
Ja-* wybiegam z okna zaraz za jakąś dziewczyną z klasy
Pani-*przyłapuje mnie i resztę jak byłam w połowie drogi
Pani-mam zadzwonić do waszych rodziców?
My-*wracamy i mamy beke z tego
Inni z pokoju-* cały czas się śmieją
Ja-*mam beke w duszy i piszę tego talksaI to tyle xD
Może jutro coś dodam ale nie obiecuję
Jutro też pojawi się odc szkoły Dziwaków
To na tyle więc bay
Shūko~
CZYTASZ
Talsky my brutal life
HumorHeLLo SChmEteRliNGi oto talksy życiowego przegrywa yaoistki mieszkającej w jakiejś dziurze zapowiada się mraśnie.A jako że jestem zua to zapraszam na mój kanał Shūko i wsumie nie wiem co jeszcze napisać więc bayo~