-
3 dni późniejMakoto postanowił odwiedzić Nanase, zapukał do domu przyjaciela.
Haruka otworzył mu drzwi.
- Haru... Nie przypuszczałem, że jest z tobą aż tak źle. - powiedział zielonooki.
Fakt.
Z Haruką było bardzo źle.
Miał mokrą koszulkę, brudne spodnie, a morskie oczy spuchnięte i czerwone od płaczu.- Witaj Makoto... - niebieskooki wytarł łzy z oczu.
- Mogę wejść?
- Tak... Tylko się nie przeraź...
Nanase zrobił przejście dla przyjaciela.
Makoto wszedł do środka, zauważył, że łóżko Haruki jest całe w husteczkach.
- Haru. - zapytał zielonooki. - Martwisz się o Yuu? Prawda?
Haruka westchnął.
- Tak... Boję się, że coś jej się stało...
Łzy napłynęły niebieskookiemu do oczu.
- Nie martw się Haru. Jestem pewien, że niedługo wszystko się wyjaśni.- powiedział Makoto i uśmiechnął się.
- Dzięki Makoto.
Makoto pożegnał się z przyjacielem i wyszedł z domu.
Przez całą noc Nanase nie zmrużył oka. Cały czas myślał o Yuu. W końcu o 2.00 rano zasnął.
-
CZYTASZ
𝐌𝐎𝐑𝐄 𝐈𝐌𝐏𝐎𝐑𝐓𝐀𝐍𝐓 𝐓𝐇𝐀𝐍 𝐖𝐀𝐓𝐄𝐑 haruka nanase [x oc]
Kurzgeschichten- Haru. Cieszysz się, że mnie poznałeś?- zapytała. - Co masz na myśli? - zdziwił się niebieskooki. - Bo... Zrozumiałam, że... Zmuszałam cię do pisania ze mną. ;ZAKOŃCZONA ✔ CRINGE ALERT ⚠