-
Yuu była przerażona. Wybiegła z domu i wsiadła do autobusu.Po 10 minutach już była na miejscu.
Szybko wszedła do szpitala.
- Przepraszam!-powiedziała do doktora. - Gdzie mogę znaleźć Harukę Nanase?
- A pani to?
- Jego dziewczyna. - nie wiedziała czy to prawda, ale cieszyła się, że to powiedziała.
Doktor poinformował ją, w której sali jest Haruka.
Dziewczyna pospiesznie wszedła do sali.
Niebieskooki leżał na łóżku, przypięty do kroplówki i blady.
-Haru- posmutniała i podszedła do Nanase.
Przytuliła go. Nigdy tego nie robiła.
To uczucie, kiedy nareszcie może go objąć rękami, poczuć jego zapach i pogłaskać po pięknych ciemno-granatowych włosach było najwspanialszym jakie czuła dotychczas.
- Nic poważnego mu nie dolega. - do sali wszedł Makoto. - Zemdlał bo miał za mało cukru we krwi. Niedługo powinien się obudzić.
Zielonooki uśmiechnął się.
-Mam nadzieję Makoto. Do tego czasu zaopiekujesz się nim? Proszę.
-Jasne. Obiecuję.
-Dziękuję. - uśmiechnęła się do brązowowłosego.- Muszę już iść. Nie chcę żeby mnie teraz zobaczył. Do zobaczenia.
-Na razie Yuu.
Dziewczyna pocałowała niebieskookiego w czoło.
-Niedługo się zobaczymy Haru. Kocham cię.
Haruka uśmiechnął się lekko. Yuu odwzajemniła uśmiech i wyszła.
Po kilku minutach Nanase przebudził się.
-Haru! Wstałeś! - powiedział Makoto.
- Tak.
- Haruś! Wystraszyłeś nas! - krzyknął Nagisa.
- Jadłeś za mało i to doprowadziło do braku cukru w twojej krwi Haruka-senpai. - stwierdził Rei i poprawił okulary.
- Przepraszam.
- Wszyscy się martwiliśmy, a Yuu to już szczególnie. - oznajmił zielonooki.
- Yuu? Była tutaj?!
- Tak. Przyszła i zajmowała się tobą. Bardzo się wystraszyła, kiedy do niej zadzwoniłem.
- Więc czemu mnie nie obudziłeś?
- Haru. Ona sobie tego nie życzyła. Mówiła ci, że spotkacie się na krajowych.
Haruka westchnął i popatrzył w okno.
- Chciałbym ją wreszcie zobaczyć i powiedzieć, że ją kocham.-
![](https://img.wattpad.com/cover/201736777-288-k27649.jpg)
CZYTASZ
𝐌𝐎𝐑𝐄 𝐈𝐌𝐏𝐎𝐑𝐓𝐀𝐍𝐓 𝐓𝐇𝐀𝐍 𝐖𝐀𝐓𝐄𝐑 haruka nanase [x oc]
Короткий рассказ- Haru. Cieszysz się, że mnie poznałeś?- zapytała. - Co masz na myśli? - zdziwił się niebieskooki. - Bo... Zrozumiałam, że... Zmuszałam cię do pisania ze mną. ;ZAKOŃCZONA ✔ CRINGE ALERT ⚠