*
Tik Tok, jedna skoczyła przez płot,
druga rozbiła swoją czaszkę o młot,Tik Tok, trzecia spalona na stosie,
czwarta zacięła się w przeznaczenia losie,Piąta utopiona w studni, topielec smutny,
Szósty został powieszony koło drzewa jesionowego,Na siódmą strop spadł, zgnilec bezimienny,
Ósmy nie zaczerpnął wystarczająco tchu ciepłego.Tik Tak, zginasz się w znak,
ciepłe sigile otaczają ciebie niczym mak,
niebo ciemnieje, symbole twą drogę oświetlają,
Lecz Ty, zamykasz oczy, które zaćmiewają,
Już na zawsze*