" Świetna wiadomość Teme! Nadal możemy to naprawić! "- Naruto skakał w górę i w dół.- " Ja, ty i grupa naszych przyjaciół pójdziemy do centrum handlowego przed kolacją! (Y/N), powiedziała, że przyjdzie!"
" Więc?"- Sasuke wymamrotał.
" Więc da ci to trochę czasu z (Y/N), sam na sam! Poprowadzę grupę i możesz zabrać ją do kina! Wyobraź to sobie.... ty i (Y/N).... razem,w jednym ciemnym kinie...."
Kruk jęknął, gdy pozostał tam, gdzie był, czyli w martwym punkcie pełnym jego niepowodzeń .- " Nie chcę. Coś pójdzie nie tak."
"OK.... Cóż, jeśli nie pójdziesz, niektórzy faceci z naszej grupy na pewno spróbują ją zaprosić, skoro cię tam nie będzie."
" Idę."
Dwaj chłopcy obydwoje szybko się przygotowali, zanim wyruszyli w stronę centrum handlowego, które było niedaleko domu Sasuke. Ich grupa przyjaciół już tam była i czekała na nich.
Sasuke subtelnie rzucił się między (Y/N), a Rock Lee, który nie mógł przestać rozmawiać z dziewczyną na przypadkowe tematy. Gdy grupa weszła do centrum, Uchiha powoli skręcił jednocześnie chwytając (Y/N) za rękę, co spowodowało, że skręciła razem z nim. Dziewczyna nawet nie zorientowała się kiedy stracili grupę z oczu, gdyż była zbyt zajęta rozmową z Sasuke.
" Och, myślę, że odłączyliśmy się od grupy"- (Y/N) powiedziała, kiedy rozejrzała się, zdając sobie w końcu sprawę,że byli razem sami.
" Faktycznie. Hej jak jesteśmy już przed kinem nie chciałabyś tam ze mną pójść?"
" Um, jasne"- wzruszyła ramionami.- " A co z pozostałymi?"
Sasuke zignorował jej wypowiedź i zaczął ciągnąć ją w stronę kina. Spojrzał, by zobaczyć jej reakcję, kiedy osoba sprzedająca bilety weźmie ich za parę. Lekko sfrustrowany Sasuke położył pieniądze na ladzie.
" Po prostu zobaczmy ten film"- mrukną do osoby, wskazując film na liście. Był zwykły. Nic romantycznego ani soczystego. Ostatnią rzeczą, jakiej potrzebował, było to, aby okazało się to dziwne. Dwa bilety zostały mu podane i ruszyli w stronę sali.
Sasuke westchnął, patrząc na parę idącą przed nimi trzymając się za ręce. Żałował, że nie są tacy jak ta para.
Oboje weszli do jednej z ciemnych sal, znajdując swoje miejsce. Zwiastuny nadal grały.
" Hej, Sasuke, chcesz buziaka?"- (Y/N) wyszeptała do niego.
Jego oczy rozszerzyły się, a w środku zaczął cały się trząść. Musiał NIE usłyszeć tego poprawnie.- "C-co?"
" Pocałunek? "
Zamrugał kilka razy." Ten pomysł na filmy był naprawdę świetnym pomysłem. Dziękuję Dobe"- pomyślał, czując coś w bocznej kieszeni spodni, gdy włożył do niej rękę.- " I dziękuję za tą gumę."
" J-jasne"
Mrugnął szybko i wrzucił do buzi gumę miętową, przesuwając ją po języku, zanim ją wypluł. Zamknął oczy, gdy pochylił się i zaczął lekko marszczyć usta.
Otworzył oczy, gdy poczuł, że do ust wsuwa mu się mały kawałek czekolady.
" Sprawdź przyniosłam trochę całusów, abyśmy mogli się podzielić"- (Y/N) uśmiechnęła się, podnosząc swoją torebkę KISS Hersey'a.- " Czy dzielenie się czekoladą nie jest najlepsze?" Och patrz, film się zaczyna!"
Sasuke odchylił głowę do tyłu, gdy ekran filmu zaczął się świecić. Dlaczego życie go tak nienawidzi? (To znaczy, to nie tak, że żył z zemsty na bracie za zabicie całego klanu! To współczesna historia Sasuke x Reader na miłość boską....)
" Czy to Sasuke? I (Y/N) ?"
Nagle między nimi pojawiła się głowa pełna siwych włosów, co spowodowało, że Sasuke prawie krzyknął, gdy patrzył na intruza z niedowierzaniem
" K-Kakashi- sensei?! - wypluł, rozpoznając swojego dziwnego nauczyciela ze szkoły.- " Co ty tutaj robisz? "- (Y/N) wychyliła się za fotela, żeby mu się lepiej przyjrzeć.
Nauczyciel siedział rozwalony na fotelu, jakby był u siebie w domu i trzrymał na kolanach duże opakowanie popcornu. Mrugnął do nich i uśmiechnął się szeroko pod maską.
" Nie wiedziałem, że też jesteście fanami"- powiedział,teraz bardzo szczęśliwy i podekscytowany. -" Chociaż myślałem, że będziecie trochę na to za młodzi..."
" Za młodzi?"- Sasuke i (Y/N) spojrzeli na siebie, po czym wrócili do ekranu filmu.
" Nieeeeeeeeee!"- Sasuke krzyknął wewnętrznie, gdy zatonął głębiej na swoim miejscu, żałując, że nie może umrzeć od razu i odrodzić się w innym wszechświecie.
Byli w niewłaściwej sali. Film, który mieli oglądać, był niczym innym jak wersją książki na żywo, którą ich perwersyjny nauczyciel zawsze czytał przed nimi; Icha Icha Paradise.
Plan D. Zawodzi.
CZYTASZ
Walentynkowe niepowodzenia Sasuke [ZAKOŃCZONE]
FanfictionIle razy Sasuke będzie musiał próbować wyznać swoje uczucia (Y/N) ?