~P R O L O G~

68 6 0
                                    

Odgłos tłuczonego szkła dotarł do uszu dwunastoletniej dziewczyny. Siedziała skulona w kącie swojego pokoju i słuchała, jak jej rodzice krzyczą na siebie... Po raz kolejny w tym tygodniu. Nie mieszała się w to. Wiedziała, że bezpieczniej będzie, jeśli zostanie tam, gdzie jest. Bała się. Tak cholernie bała się, że jej życie runie jak domek z kart. Ale co miała zrobić? Przecież była tylko dzieckiem. Owocem rozpadajacej się miłości.

-Lily!- usłyszała drżący głos swojej matki. Brunetka podniosła się ociężale i posłusznie poszła do swojej rodzicielki. - Jedziemy do cioci Molly. Muszę z nią porozmawiać.- powiedziała ocierając pojedynczą łzę z policzka.

Dwunastolatka bez słowa założyła buty i udała się do samochodu. Jednak zanim wsiadła do pojazdu, usłyszała głos ojca.

-Nie odbierzesz mi jej. Nie pozwolę na to.

Dziewczynka zacisnęła powieki nie pozwalając łzom wypłynąć. Jej mama w skupieniu obserwowała drogę.

-Rozwiedziecie się?- szept brunetki echem odbijał się w głowie dorosłej kobiety. Czuła na sobie palący wzrok córki, która była bardzo dojrzała wbrew temu, ile miała lat.- Chcecie się rozwieść?- powtórzyła.

-My... n-nie... Po prostu czasem się kłócimy, to wszystko. T-to... normalne. Wszystkie rodziny się sprzeczają. - jednak i Lily, i jej matka wiedziały, że ten moment prędzej czy później nastąpi, a wtedy dziewczynka będzie musiała wybrać.

To Wszystko Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz