the reveal ~

747 142 17
                                    

 * THE REVEAL *

 tydzień przed ~

 poniedziałek był spokojny. i cichy. riley oglądała harry’ego grającego na gitarze, pielęgniarka co jakiś czas doglądała kroplówek, czasami jakiś wróbel usiadł na parapecie, postukał w okno i odleciał.

 wtorek był dniem, w którym wszyscy myśleli, że to koniec. riley natomiast postanowiła poczekać z końcem do środy, bo wtedy miał być nowy odcinek chirurgów, a ona koniecznie chciała wiedzieć, czy lexie będzie żyła długo i szczęśliwie ze sloanem.

 środa była spokojną środą, pełną kołysanek, które harry od pewnego czasu bezustannie nucił pod nosem; riley uwielbiała te kołysanki, jednak w końcu poprosiła chłopaka, żeby przestał śpiewać, bo przez to kołysanki jej spowszednieją, a tego nie chciała za żadne skarby.

 czwartek był ciężki. harry nie chciał o nim rozmawiać, gdy wrócił do domu, a jego współlokator zapytał, jak było w szpitalu. harry po prostu chciał zasnąć.

 piątek był kolejnym ciężkim dniem, na tyle ciężkim, że lekarz nie pozwolił harry’emu wejść na do pokoju riley, dla jego własnego dobra. harry z jednej strony był wściekły, z drugiej, dozgonnie wdzięczny, ponieważ spojrzał przez szybę na leżącą niemal bez życia riley, której kolor skóry zlewał się z kolorem szpitalnej pościeli.

 sobota była dniem poprawy, na tyle znaczącej, że harry znów zaśpiewał coś riley, tym razem nie kołysankę, a ona się uśmiechnęła, prawdziwie uśmiechnęła i mruknęła coś o plagiacie starego przeboju beatlesów. później harry wybył z sali, porozmawiał z lekarzem prowadzącym, a po jakiejś godzinie z kawałkiem, riley i harry siedzieli na małej plaży niedaleko szpitala; riley cearra scott uwielbiała patrzeć na morze, owinięta w koc, który pachniał wszystkim, co było przeciwieństwem szpitala – domem, miłością i samochodem.

 niedziela była dla riley najkrótszą niedzielą w życiu i najdłuższą zarazem, bo czas zwolnił i toczył się ślamazarnie. harry bez przerwy siedział obok dziewczyny, co chwila ocierając łzę, a riley uśmiechała się, nie bardzo wiedząc, co się dzieje.

w końcu harry po raz ostatni zaśpiewał kołysankę, a riley cearra scott po raz ostatni zamknęła oczy.

/ wait /Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz