rozdział 3 - Польша ma kłopoty

65 10 3
                                    

Sara POV.
               🍧🍨 W Szkole 🍨🍧
    Idę po korytarzu, szukając sali. Słyszę te wszystkie rosyjskie rozmowy. Ten język fajnie brzmi. Dobrze że się go nauczyłam. Nuciłam se po cichu ,, moskau" , by nie zanudzić się, patrząc na te numerki. Nareszcie, sala 101. Zaczęłam szukać wzrokiem Polski. Jest! Podbiegłam do niego.

S:Hej Polska.

Cisza... Ciekawe co mu się stało...?

Polska POV.
     Nie mogę jej powiedzieć co się stało... Będzie się o mnie martwić o jedna osoba za dużo. Nie może się dowiedzieć, co zrobił pan ZSRR... To był koszmar... I nie podobało mi się to...

Dzwonek. I kolejna lekcja. Weszliśmy do klasy. A tam kto? Nasz ukochany gwałciciel i bokser w jednym. Czuję, że go nienawidzę. Za wszystko co robi. Nie tylko mnie, ale całej szkole, każdemu uczniowi po kolei... Mam tylko nadzieję że Sarze nic nie zrobi...

- Jeśli tylko ją dotknie, wyleci z tej szkoły z prędkością światła! - po chwili zdałem sobie sprawę, że krzyknąłem to na głos...

Białoruś POV.

-Jeśli tylko ją dotknie, wyleci z tej szkoły z prędkością światła! - Polska dostał ataku furii. Wszyscy wiedzą, że Polska ma zniszczoną psychikę po tym, co pan ZSRR mu robił, podobnie jak Rosja... Całkowicie go rozumiem...

-Polsko? O kim mówisz? - pan ZSRR od razu zareagował.

- O-O nikim... P- Proszę pana... - polak był naprawdę przerażony tym co zrobił.

- Zostajesz po lekcjach~- pan ZSRR odpowiedział dość dziwnym tonem, więc spojrzałam na niego krzywo. On posłał mi psychiczny uśmiech. Dziwne...


☂️☂️☂️☂️☂️☂️☂️☂️☂️☂️☂️☂️☂️☂️☂️☂️☂️

Masz i mnie nie wkurwiaj.





I nie krzycz,, Hitler" i na WF.
     

Małe rany bolą najbardziej... [ZSRR x Sara]Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz