I

510 47 45
                                    

Yamaguchi powoli otworzył oczy, zakrył usta dłonią i ziewną. Spojrzał w prawo, na osobę, która się w niego wtulała. Przejechał ręką po blond włosach narzeczonej, która na ten gest jeszcze mocniej przytuliła się do Tadashi'ego. Chłopak delikatnie zabrał ręce dziewczyny, które oplatały go w pasie, tak aby nie zbudzić złotowłosej. Wstał powoli z łóżka. Przeciągnął się i pokierował w stronę wyjścia z sypialni, aby następnie udać się do kuchni.

Otworzył lodówkę i wyją z niej potrzebne składniki do przygotowania śniadania. Postanowił przygotować coś szybkiego i łatwego, czyli jajecznicę. Podczas gotowania Tadashi zerknął na kalendarz, który wisiał przypięty kolorowymi magnesami na lodówce.

- Jeszcze tydzień- powiedział cicho sam do siebie patrząc na datę wziętą w czerwone kółko z dopiskiem ''ślub''.

To już za tydzień weźmie ślub z kobietą, której nawet nie kocha. Tak, on jej nie kocha. Wszystko zaczęło się, kiedy Yamaguchi był jeszcze na studiach. Pewnego dnia biegł spóźniony na jeden z wykładów. Gdy zbliżył się do schodów, aby dostać się na piętro wyżej, zobaczył siedzącą na jednym ze stopni dziewczynę ze spuszczoną głową. Kiedy podszedł bliżej usłyszał ciszy płacz. Spojrzał na godzinie w telefonie, był już bardzo spóźniony, ale nie mógł przejść obojętnie obok złotowłosej, czuł, że musi jej pomóc. Jakoś ją pocieszyć. Usiadł obok niej i niepewnie spytał co się stało. Dziewczyna uniosła głowę i spojrzała na niego swoimi jasno niebieskimi oczami, które od płaczu były już opuchnięte. Pociągnęła nosem, otworzyła usta i powiedziała łamiącym głosem, że właśnie rzucił ją chłopak i to w najgorszy możliwy sposób, przez sms'a. Wyjęła z kieszeni telefon i pokazała mu wiadomość od swojego już byłego chłopaka. Tadashi powiedział, że rozumie to jak się teraz czuje i zna ból, który jej towarzyszy w tej chwili. Powiedział jej, że osoba, z którą był kiedyś trzy lata też z nim zerwała. Poprosił dziewczynę o to, żeby już nie płakała, bo szkoda na to jej pięknych oczu, a ona otarła łzy rękawem bluzy i zrobiła coś czego Yamaguchi się nie spodziewał. Przytuliła go, na co on momentalnie się spiął, ale później niepewnie oddał uścisk, bo zrozumiał, że dziewczyna tego potrzebuje. Po chwili się od niego odsunęła i podziękowała mu za to, że nie przeszedł koło niej obojętnie oraz, że poświęcił jej swój czas. Od tamtego dnia zaczęli się spotykać w wolnym czasie pomiędzy wykładami, chodzili do po bliskiej kawiarni i tam jedząc ciasto i popijając je kawą rozmawiali o wszystkim i o niczym. Bardzo szybko znaleźli wspólny język. Potem zaczęli się spotykać częściej. Chodzili na spacery, zakupy, do kina oraz odwiedzali się nawzajem w swoich domach. Raz kiedy Tadashi był na kolacji w domu rodzinnym Yuki, bo tak się ona nazywała, ona znów zrobiła coś czego chłopak się nie spodziewał. Wyznała mu uczucia. Yamaguchi choć nie czuł do niej nic więcej niż tylko przyjaźń nie odrzucił jej uczuć. Było to spowodowane tym, że nie chciał łamać jej serca, poza tym czułby się bardzo głupio i nie zręcznie odrzucając ją w obecności jej rodziców. Po roku związku z Yuki jej oraz rodzice chłopaka zaczęli na nich naciskać, żeby się zaręczyli i wzięli ślub. Dziewczyna od razu ucieszyła się z tego pomysłu, a Tadashi nie za bardzo, ale postanowił tego nie okazywać.

Najgorszym dla Tadashi'ego nie był sam ślub, za raczej to kto ma być światkiem, jego najlepszy przyjaciel oraz była miłość do, której uczucie dalej nie wygasło- Kei Tsukishima.

Pojedyncza łza popłynęła po policzku chłopaka. Tak bardzo chciał być dalej z Kei'em. Spędzać z nim każdą wolną chwilę, przytulać się do niego, całować, zasypiać w jego objęciach i budzić się obok niego, chodzić z nim na długie spacery. Ale najbardziej chciał, żeby nigdy niedoszło do ich rozstania, ale czasu już nie cofnie. Wiele razy próbował o tym wszystkim zapomnieć, ale niestety nie mógł, bo dalej kochał Tsukki'ego. Tadashi nawet nie znał dokładnego powodu zakończenia ich związku. Po całej sytuacji w parku przez długi czas nie wychodził z domu ani z nikim nie rozmawiał. Ale po namowach rodziny wyszedł z domu i nawet się przełamał i zaczął rozmawiać z Tsukkim, na początku przez sms'y, ale potem w cztery oczy. Ich relacja wróciła do tej z czasów kiedy jeszcze nie byli w związku.

Ślub |𝐓𝐬𝐮𝐤𝐢𝐘𝐚𝐦𝐚|Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz