🌌10🌌

46 4 7
                                    


*tańczą dalej*

- E-ej Noah? - zapytał lekko podpity Jaeden młodszego

- T-tak? - powiedział (również podpity XD) Noah

- O co chodziło Wya.. t-towi? - Jae

- Nie w-wiem kurwa, n-nawet go d-do końca nie zroz-z-zumiałem.. - Noah

- M-może lepiej pójde sprawdzić czy w-wszystko z nim okej.. - Jae

- A p-po co misiek? - Noah

- Co? - Jae *spojrzał na niego zdziwiony*

- No p-po co masz tam iść k-kochanie? - Noah

(xskx: spłacze się)

- No, bo to mój.. p-przyjaciel.. a ja muszę do niego iść. - Jae

*Jae idzie*

- Jaedennnn czekaj..! - Noah
*podbiegł ledwo do Wesleya i złapał go za rękę*

- B-bo ja bym c-chciał z t-tobą o czymś p-porozmawiać .. serio - Noah

- K-k-k-kurwa teraz naprawdę n-nie mogę Noah .. - Jae

- No tak.. no, ale proszęęę - Noah *spojrzał na Jaedena ze smutkiem w oczach(?)*

- Uh.. n-no dobrze. Byle szybko. - Jae

- Dz-dzięki.. chodźmy do k-kuchni - Noah

- Okej - Jae *Wesley i tak nie był przekonany czy to dobry pomysł, wolał jednak iść do Wyatta*

*idą*

- E-ej czy Jack i Finn j-już w-wrócili? - Noah

- Nie wiem.. - Jae

*Jaeden otworzył drzwi od kuchni*

*Jack siedział na krześle koło stołu, a Finn na nim okrakiem całując go*
*Dylan pokazał im gest ręką aby wyszli*

*Jae zamkną drzwi*

- Yyyy okej? - Jae

- T-to jestem w stanie przyjąć na t-trzeźwo - Noah

- Mhm.. zaraz j-jeszcze jęki usłyszymy - Jae *śmiech*

- Dobra chodźmy na s-schody - Noah

*poszli*

----

~•'Wyatt Oleff pov'•~ :

*w łazience*

myśli :

Nie wiem dlaczego zacząłem tak krzyczeć przy wszystkich. Ah.. czy ja tak bardzo jestem zazdrosny o Jaedena? Uh.. nie no niech bawi się tam z kim chce, ale.. mógłby mi chociaż odpowiedzieć głupie "hej" Czy to tak wiele?.. dobra nadal jaram się tym pocałunkiem po spotkaniu, ale.. Co jeśli on kocha Noah, a mną się tylko bawi jak widać.. NIE NO JAE TAKI NIE JEST. Ugh.. CO JA MAM MYŚLEĆ?! MAM DOŚĆ. NAPRAWDĘ. Dajcie mi nóż czy coś .. JA PIERDOLE! *zacząłem płakać po cichu i zakryłem twarz rękoma* Nawet nikt teraz do mnie nie przyjdzie i nie zapyta "CZY WSZYSTKO W PORZĄDKU?" ja bym powiedział "Tak, wszystko okej" hmm chociaż każdy stwierdziłby, że mówię prawdę i by sobie poszedł.. JEBAĆ ŻYCIE. GDZIE SĄ JAKIEŚ ŻYLETKI?
*zacząłem szukać* Hmm mogę je sobie wyczarowa-.

Nagle usłyszałem głos Jaedena i Noah
*Przyłożyłem ucho do drzwi* (?xD)

Gadali coś o .. jakiś jękach? Co?

Przysłuchałem się chwilę ich rozmowie i z tego co zrozumiałem idą porozmawiać o czymś na schody..

CO

O NIE, NIE, NIE, NIE.

IDĘ ZA NIMI. NIE WIEM CZEGO NOAH CHCE OD MOJEGO JAEDENA, ALE NIE POZWOLĘ MU ABY- dobra co ja pierdole, wychodzę. *wdech i wydech* NIE, NIE DAM RADY, MATKO OLEFF USPOKÓJ SIĘ. Dobra. Idę.

*wychodząc z łazienki chyba kogoś uderzyłem?*


matko święta

~•'Koniec Wyatt Oleff pov'•~







---

xskx : Krótkie, ale jest 🤷🌫️
I mean Halloweenowa, dwudniowa biba była mega cool 🌼

Miłego wieczoru

~🍑☁️✨🌸~

🌹~°•:*Krąg Miłości*:•°~🌹Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz